Dzień wczorajszy nie był dla mnie lekki i łaskawy. Stres, stres i jeszcze raz stres. Ale jest jedna rzecz, która potrafi zdziałać cuda i podnieść mnie na duchu. Tak właśnie - zakupy!
Postanowiłam więc wybrać się do Janek na maleńkie szaleństwo. Głównym mym celem było kupienie sobie butów na wiosnę, bo niestety pozostały mi jedynie jakieś adidaski do latania po dworku.
Pierwszym sklepem, który odwiedziłam było oczywiście CCC, bo jest to jeden ze sklepów, gdzie czasem zdarza mi się coś znaleźć w przyzwoitej cenie.
I co mym oczom się ukazało? Szał zakupowy, całe rodziny stojące gromadkami przy jednej osobie przymierzającej buty. Mąż chcący doradzić, dzieci biegające między półkami i regałami. Co przystanęłam przy konkretnych butach to oberwałam albo torbą od starszej Pani, albo zostałam szturchnięta przez dziecko, które właśnie szykowało się do biegu z przeszkodami, no i inne kobiety, które wiadomo - niezdecydowane, zdenerwowane i zabiegane.
Wzięłam głęboki oddech i wyszłam. Buty tego dnia postanowiłam sobie odpuścić.
Jak niestety się okazało praktycznie wszędzie było to samo. Aż w końcu trafiłam do H&M. Me oczy ujrzały pasiaki, które chodzą za mną już od dawna. Co prawda cena 49,99 zł za leginsy to trochę sporo, ale mówię sobie dobra niech będzie. No i się zaczęło. Do kasy kolejka około 15 osób. Wiecie co zrobiłam - obrót na pięcie i out. Stwierdziłam, że to nie mój dzień zdecydowanie. Do autobusu pozostało jakieś 40 minut, więc myślę sobie wejdę jeszcze do C&A - i tak nie mam co robić, a czekać na zewnątrz nie będę.
I tam znalazłam pasiaste leginsy!!! Za ile - 27,90zł ;) moja buźka się roześmiała i od razu chwyciłam w swe objęcia. Biorąc pod uwagę, że było jeszcze kilka innych ciekawych modeli zabrałam je ze sobą do przymierzalni.
W tym momencie moja miłość do pasiaków prysła. Jak wiadomo nie we wszystkim każdemu jest ładnie. A ja w tych leginsach wyglądałam wręcz "zjawiskowo". Cieszę się, że w H&M była taka kolejka, bo nie dość że bym przepłaciła, to jeszcze bym była na siebie wściekła, bo wzięłabym je bez przymierzania! Jednak los czasami mi sprzyja :D
Jednak inne wzory były niczego sobie i nawet na moim ciele prezentowały się przyzwoicie. Kupiłam ostatecznie 3 pary, każda po 27,90zł. Uważam, że lepszej okazji trafić nie mogłam i wreszcie przekonałam się, że leginsy w paski nie są dla mnie ;/ No trudno jakoś będę musiała to przeżyć ;P
A tymczasem zaprezentuję Wam moje zdobycze.
Z całej trójki najlepiej wyglądają te ciemne z delikatnymi wzorkami w kolorze szarym oraz te z wyraźniejszymi zdobieniami. Czarne z "wąsem" wzięłam bo wyglądają zabawnie i mają w sobie to coś. Nie żałuję, że je kupiłam bo są w dobrej cenie, fajnie leżą na ciele, oraz nie prześwitują co jest dużym plusem.
Dodatkowo jeszcze tuż przed wyjściem złapałam w biegu koszulę w Terranovie za całe 49,90zł. Przymierzałam ją wcześniej i zdecydowałam, że jednak należy ją zabrać ze sobą.
Na żywo koszula prezentuje się jeszcze lepiej, bo kolor niebieski jest jeszcze delikatniejszy. Jestem bardzo zadowolona z zakupów, ale to nie koniec. W następnym poście pokaże Wam pozostałe łupy, które udało mi się upolować na przełomie marzec-kwiecień.
No i oczywiście buty, z których też jestem baaaaaaaaaaaardzo zadowolona.
Jesteście ciekawe??
Do następnego postu,
Aneta :)
koszula pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńDlatego się po nią wróciłam :D nie darowałabym sobie potem ;)
Usuńjasne, że jesteśmy ciekawe Twoich pozostałych zakupowych łupów :)
OdpowiedzUsuńkoszula i legginsy świetne! i w dodatku w super cenach :)
Też mnie zauroczyły, stąd też chwyciłam 3 pary :D a koszula mnie urzekła tą różową wstawką na kołnierzu, to samo ma na rękawach :D
UsuńLegginsy mają świetne wzory :) Szkoda, że w moim mieście nie ma C&A :(
OdpowiedzUsuńProponuję wykorzystać ich stronę internetową - czasem mają bezpłatną dostawę :D
UsuńWąsy górą;) świetne zdobycze;)
OdpowiedzUsuńpokazałabyś jak wyglądają na Tobie! :D
OdpowiedzUsuńświetne legginsy, mam takie w wąsy, ale kupiłam na allegro:)
OdpowiedzUsuńleginsy po bokach są świetne :D
OdpowiedzUsuń