Strony

piątek, 20 września 2013

Żel kasztanowy? Czy rozwiąże moje problemy?

Witajcie!

Tyle naoglądałam się pochlebnych recenzji na temat balsamu do włosów suchych i zniszczonych Green Pharmacy, że nie mogłam zrobić inaczej jak wyruszyć na poszukiwania. Muszę przyznać, że ten cudak chował się przede mną strasznie skutecznie. Polowałam na niego już od ponad dwóch miesięcy i jak na złość nigdzie nie mogłam go znaleźć. Aż w końcu podczas wypadu do apteki w innym celu - balsam wręcz wpadł w moje ręce - za zaskakująco niską cenę, bo niecałe 6 zł żal było nie wziąć zwłaszcza, że szukałam go tak długo.
Jeszcze nie otworzyłam, czeka na swój debiut. Aczkolwiek myślę, że nastąpi to lada dzień. 


Drugim zakupem jest żel kasztanowy z arniką. To był mus! Od jakiegoś czasu niesamowicie doskwiera mi ból z tyłu nóg, szczególnie pod kolanami. Jest tak niesamowicie nieprzyjemny, że zakup czegoś z kasztanem był wręcz obowiązkowy. Pani farmaceutka powiedziała, że klientki ten konkretny sobie chwalą i wracają po ponowny zakup. Oby! 
Stosuję go drugi dzień - chłodzenie niesamowite, przyjemne, ból ukojony na jakieś 10-15 minut. Zapach ma bardzo intensywny (identyczny zapach miał taki sztyft do nosa na katar z czasów dzieciństwa ;P).
Mam nadzieję, że przy regularnym stosowaniu zauważę poprawę i ulgę, bo mnie nie interesuje ulga kilkunastominutowa, a długotrwała!

Znacie coś dobrego na takie przypadłości? Poza tym mam tendencję do pękających naczynek, z czasem pojawia się ich coraz więcej (co mnie przeraża). 
POMOCY! ;/

 ANETA




8 komentarzy:

  1. niestety nie znam się na tyle, aby móc Ci coś doradzić :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mogę Ci pomóc;/
    Ja wczoraj kupiłam szampon do włosów tej firmy i jestem ciekawa jak się będzie sprawował, bo nigdy nie uzywałam ich szamponów;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja mama używa żelu kasztanowego z Ziai.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe, czy ten żel podziała na pajączki, bo też mam ten problem...

    OdpowiedzUsuń
  5. też czegoś szukam na obolałe nogi..

    OdpowiedzUsuń
  6. Też mam problem z pękającymi naczynkami. Stosuję suplementy diety uszczelniające naczynia, a do twarzy kosmetyki przeznaczone do cery naczynkowej - nieco pomaga.
    Ten balsam z Green Pharmacy u mnie się niestety nie sprawdził, choć czytalam wiele pozytywnych opnii.

    OdpowiedzUsuń
  7. Hehehe, pamiętam dobrze ten sztyft miętowy do nosa z dzieciństwa :)
    A wracając do tematu - może warto stosować jakieś kąpiele do nóg...

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdą aktywność.

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych. Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".