Strony

niedziela, 6 października 2013

Szampon przywracający blask Yves Rocher - recenzja.

Witajcie!

Czy macie taki kosmetyk, który pokochałyście od pierwszego użycia? Z pewnością jakiś się znajdzie, czy to z kolorówki, czy kosmetyk pielęgnacyjny. Ja doświadczyłam miłości od pierwszego wejrzenia (co prawda nie w życiu, w związku), albo raczej od pierwszego użycia. Tą moją jedną z wielu miłości jest szampon przywracający blask od Yves Rocher. 



Ten szampon trafił w moje ręce podczas pierwszego zamówienia, jakie złożyłam (wykorzystując promocję -50%) na stronie internetowej YR.  Póki co większość produktów, które wpadły to wirtualnego koszyka są w 100% trafione, łącznie z bohaterem tego posta. Nawet mój mężczyzna uwielbia stosować ten szampon, jak i inne kosmetyki myjące YR.

OD PRODUCENTA:
Szampon jest wzbogacony o wyciąg z nagietka, który przywraca blask i witalność oraz łagodzi. Formuła bez silikonu sprawia, że włosy są lekkie. Odpowiedni dla każdego rodzaju włosów. Dzięki składnikowi aktywnemu, czyli nagietkowi włosy nabierają blasku, a skóra głowy jest złagodzona. 
SKŁAD:

● 98% składników pochodzenia naturalnego.
● Składniki pochodzenia roślinnego: nagietek bio, baza myjąca pochodzenia roślinnego.
● Nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego.
● Bez silikonu, bez sztucznych barwników.
● Bez parabenów

MOJA OPINIA: 10/10

Szampon  umieszczony został w opakowaniu o pojemności 300ml. Starcza na długi okres czasu, z uwagi na fakt, że bardzo dobrze się pieni. Już niewielka ilość starcza, by dokładnie umyć średniej długości włosy. Szampon ma kolor mleczny z opalizującymi refleksami, co można spostrzec gołym okiem. Konsystencja odpowiednia, by szampon utrzymał się na dłoni. 

Opakowanie zabezpieczone jest zamknięciem typu flip-top, czyli charakterystycznym dla szamponów marki YR. Łatwe, poręczne i bezproblemowe w otwarciu. Gdy już wydobędziemy odpowiednią ilość na dłoń, poznajemy zapach, lekko ziołowy, kwiatowy. Początkowo nie przypadł mi do gustu, ale z czasem zmieniłam zdanie ;) Zwłaszcza, że włosy bardzo subtelnie pachną aż do kolejnego mycia. 


Bardzo dokładnie oczyszcza włosy i skórę głowy. Bezproblemowo zmywa też oleje, jeśli takowe używamy. Włosy są po umyciu trochę sztywne, ale od czego jest odżywka. Z jej użyciem, włosy po wysuszeniu są sypkie, błyszczące i dobrze się układają. Regularne stosowanie zdecydowanie poprawia stan skóry głowy i włosy prezentują się dużo lepiej. Są świeże 3 dni - nawet moje, które bardzo szybko się przetłuszczają. 


Nie jest to jedyny szampon YR, który miałam już okazję używać. Aczkolwiek ten jest pierwszym, który sprawił, że szampony tej marki na stałe zagoszczą w mej łazience. 
Dodatkowo na korzyść szamponu przemawia brak silikonu i parabenów. Jest naturalny i oparty na składnikach pochodzenia naturalnego.


A Wy znacie szampony YR? Które lubicie najbardziej? ;)


ANETA




30 komentarzy:

  1. znam, mam i lubię! :) odżywki też mają świetne moim zdaniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Tobie także przypadły do gustu :)
      Odżywek nie miałam jeszcze okazji używać, więc koniecznie muszę to nadrobić ;)

      Usuń
  2. jak będę znów w Yves Rocher na pewno zwrócę uwagę na szampony :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szampony YR zbierają bardzo dobre opinie.
    Póki co, mam spory zapas kosmetyków do włosów, ale zapamiętam na przyszłość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda - też czytałam wiele dobrego na ich temat ;)
      Ja też mam spore zapasy i staram się ich nie powiększać, ale wiadomo jak jest - nie jest to łatwe ;P

      Usuń
  4. tak się waham i jakoś nie mogę się zmotywować żeby coś od nich zamówić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz zamówić przez internet albo zakupić w sklepie stacjonarnym ;)

      Usuń
  5. Z tej firmy nic nie miałam, ale ten szampon brzmi ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też odkryłam kosmetyki YR całkiem niedawno. I żałuję, że nie nastąpiło to wcześniej :)

      Usuń
  6. Mnie zawsze odstrasza cena ich kosmetyków,a że nie mam pewności czy będą dobre to nie kupuję...i się koło zamyka :P. Ale ten szampon brzmi smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, gdyby ceny były niższe rzesze fanek zwiększyłoby się zapewne ;)
      Aczkolwiek, jeśli chciałabyś coś wypróbować to wypatruj promocji -50% na wszystko. Wtedy można się obkupić za naprawdę niewielkie pieniądze ;)

      Usuń
  7. Przyznam szczerze, że bardzo zachęciłaś mnie do zakupu tego szamponu. Nigdy nie miałam żadnego z YR i chyba pora to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisz koniecznie swoje spostrzeżenia, jak już się skusisz na zakup :)

      Usuń
  8. Miałam tylko jeden szampon z YR i też był fajny ;) Do tego bardzo mnie zachęciłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się i mam nadzieję, że u Ciebie sprawdzi się co najmniej tak dobrze jak u mnie ;)

      Usuń
  9. nie miałam jeszcze żadnego szamponu do włosów YR, ale 3-dniowa świeżość włosów brzmi bardzo kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie znam szamponów tej marki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto spróbować, a może trafisz na swojego ulubieńca? :>

      Usuń
  11. nigdy nie używałam szamponów tej firmy:) ja w sumie wolę inwestować w odżywki, a szampony kupuję tańsze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zwracam uwagę na wszystko. Poza tym szampony czasem mogą wyrządzić dużą krzywdę i odżywki nie są w stanie tego podźwignąć ;/

      Usuń
  12. hmm może się sprawdzi, ale nie kupuję tej firmy ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A masz jakieś niemiłe doświadczenia? Czy po prostu nie lubisz nowości?

      Usuń
  13. ja lubie ten do włosów brazowych :) tego nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja nie znam tego do włosów brązowych. Ale wersję anti-aging i regenerującą mogę także z czystym sumieniem polecić :)

      Usuń
  14. mam go gdzieś w zakamarkach łazienkowych zapasów...czeka grzecznie na swoją kolej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie musisz się do niego dobrać - a potem recenzuj. Ciekawi mnie, jak sprawdzi się u Ciebie ;)

      Usuń

Serdecznie dziękuję za każdą aktywność.

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych. Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".