Witajcie!
Przybliżę Wam kosmetyk, który stosuje przy każdym demakijażu, czyli płyn micelarny. Dzisiaj recenzji poddany zostanie micel marki URODA Melisa. Głośno zrobiło się na blogach o tej marce, gdy do testowania wysłała je strona samplecity.pl
Stwierdziłam, że spróbuję któregoś z kosmetyków - padło na micel. Czy była to dobra decyzja? Przeczytacie poniżej.
MOJA OPINIA:
Opakowanie to buteleczka wykonana z twardego plastiku, która mieści wewnątrz 200 ml płynu. Jest transparentne (pokrywa je biała naklejka z informacjami o kosmetyku), więc widać dokładnie ile produktu zostało do dyspozycji. Jest dość poręczne, ale niestety przez dozownik (czyli małą dziurkę) wylewa sie za dużo płynu, niejednokrotnie spływając po brzegach butelki
Zapach delikatny, subtelny, nie drażni nosa. Pozostaje na twarzy jeszcze chwilę po oczyszczeniu.
Konsystencja rzadka, wodnista. Trzeba ostrożnie aplikować płyn na wacik, by nie wylewało się go za dużo.
Wydajność całkiem wysoka. Płyn miałam około miesiąca i gdyby nie to, że czasem wylewało się go za dużo - może starczyłby na dłużej.
Efekty stosowania jak dla mnie mizerne. Biorąc pod uwagę, że płyn micelarny stosuję do wszystkiego, czyli do demakijażu oczu, oczyszczania i odświeżania twarzy - tego samego oczekiwałam od tego micela. Zawiodłam się już przy pierwszym użyciu. Niestety w kontakcie z oczami - płyn micelarny powodował podrażnienie i pieczenie, oczy stawały się zaczerwienione i konieczne było ich szybkie przemycie ciepłą wodą. Więc w tym aspekcie się nie sprawdził. Do oczyszczania twarzy nadawał się średnio - twarz po przemyciu była lepka i czuć było delikatne ściągnięcie skóry twarzy (na początku myślałam, że to chwilowe), jednak każde użycie kończyło się dokładnie tym samym. Wiem jedno - do demakijażu oka się nie nadaje, do przemywania twarzy - też kiepski, ale w związku z tym, ze nie powodował podrażnień i zaczerwienień - zużyłam do właśnie w roli toniku do przemywania.
PLUSY:
* zapach
* oczyszcza i odświeża
* jest wydajny
* niska cena ( kupiłam za około 5zł w promocji)
* nie podrażnia i nie powoduje zaczerwienień
MINUSY:
* rozlewa się po ściankach
* szczypie w oczy
* powoduje efekt ściągnięcia skóry twarzy
Ocena końcowa: 4/10
Działa tonizująco i odświeżająco, dobrze oczyszcza i przyjemnie pachnie. Niestety powoduje, że skóra jest nieprzyjemnie ściągnięta, lepi się tuż po oczyszczeniu i podrażnia oczy, powodując pieczenie. Niska cena, duża pojemność i zadowalająca wydajność może zachęcić do zakupu. Czytałam na wizażu sporo pochlebnych opinii, więc u niektórych z Was może się sprawdzić lepiej niż u mnie. Z moją skórą nie stworzył dobranego duetu.
Pozdrawiam,
Aneta
Ten micelek do końca będzie mi się bardzo źle kojarzył, pozostawia niemiłe uczucie lepkiego filmu, ściągnięcia skóry czego bardzo, ale to bardzo nie lubię.Płyn bezlitośnie podrażnił skórę mojej twarzy i żeby nie było, że nie czytam etykiet (płyn przeznaczony jest do oczyszczania skóry twarzy, szyi i dekoltu, ale nie do demakijażu oczu!), stosowałam produkt zgodnie z jego przeznaczeniem!
OdpowiedzUsuńMiałam nadzieję, że skoro często używany przeze mnie micel (BeBeauty) nie podrażniał mi oczu, to ten też tego nie zrobi. Jednak myliłam się i w tym wypadku dostałam nauczkę ;P
UsuńJednak wiem jedno - nie wrócę do niego więcej, bo pozostawił po sobie złe wspomnienie ;/
Mam z tej firmy tonik,nie wiedziałam że mają płyn micelarny:)
OdpowiedzUsuńChyba nie masz czego żałować ;/ Chociaż każda skóra jest inna - może u Ciebie by się lepiej spisał ;)
UsuńDla mnie ten micel to bubel jakich mało ;/ też chciałam dzisiaj napisać żeby ostrzec przed nim kobiety, zwłaszcza posiadaczki cery wrażliwej.
OdpowiedzUsuńWidzę, że mamy podobne odczucia ;/ No niestety produkt wyjątkowo nieudany, a szkoda bo po recenzjach toniku, które czytałam - zapowiadał się dobrze.
UsuńMiałam tonik z tej serii i mi nie służył:(
OdpowiedzUsuńNiektóre dziewczyny sobie tonik chwaliły. Szkoda, że u Ciebie się nie sprawdził.
UsuńSkoro podrażnia oczy, to już na wstępie jest u mnie skreślony :/
OdpowiedzUsuńNiestety nie była to miła przygoda ;/
UsuńJuż wiem, że mam go nie kupować bo to nie pierwsza negatywna opinia o nim.
OdpowiedzUsuńJak widać po komentarzach, nie tylko u mnie spisał się kiepsko ;/
UsuńOj, u mnie tez jest juz skreślony za podrażnianie oczu
OdpowiedzUsuńNiestety łagodny to on nie jest ;/
Usuńszkoda , że Ci nie posłużył ;/
OdpowiedzUsuńA takie miałam wielkie nadzieje co do niego.
UsuńMam podobne odczucia co Ty co do tego micela;/
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie jestem osamotniona ;/
UsuńSzczypie w oczy, ojoj, od samego czytania oczy mi łzawią brrrr :(
OdpowiedzUsuńNiestety nie należy do przyjemniaczków;/
UsuńMiałam tonik bezalkocholowy z tej linii i bardzo mi przypadł do gustu, świetnie służył mojej skórze, zapach też miał delikatny, ziołowy, miło go wspominam :)
OdpowiedzUsuńO toniku właśnie czytałam dużo pochlebnych opinii. Szkoda, że ten to taki bubelek ;/
UsuńSkoro podrażnia oczy, to zdecydowanie nie jest dla mnie...
OdpowiedzUsuńSzkoda...
Jeśli miałby i Tobie podrażnić oczy to nie ma czego żałować;/
UsuńMoje oczy są bardzo wrażliwe na wszystkie kosmetyki dlatego muszę dobierać je ostrożnie. Jeżeli jest tak jak piszesz nie jest godny przetestowania go.
OdpowiedzUsuńDla mnie niestety była to strata pieniędzy ;/
UsuńWłaśnie czytałam już gdzieś, że jest niezbyt dobry. Dobrze, że go wtedy nie kupiłam, bo opakowanie mnie bardzo kusiło
OdpowiedzUsuńTo prawda opakowanie bardzo przyciąga wzrok, bo jest ładne i takie kobiece. Szkoda, że w środku już takie ładne nie jest ;/
UsuńSkoro podrażnia oczy to na pewno nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńnie lubie jak kosmetyk podraznia oczy...
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię takich kosmetyków...
UsuńSkoro szczypie w oczy, to już mi się nie podoba ;(
OdpowiedzUsuńjeżeli ściąga to nie dla mnie
OdpowiedzUsuńMam zamiar kupić coś z tej firmy, bo jeszcze nie miałam okazji używać. Szkoda, że ten szczypie w oczy :/
OdpowiedzUsuńMi niestety nie służył, ale może u Ciebie się sprawdzi ;)
Usuńcała ta linia mnie nie kusiła.mam wrażliwe oczy więc na pewno użycie tego płynu u mnie nie skończyłoby się dobrze
OdpowiedzUsuńOj nie skusiłaś :D na ten płyn
OdpowiedzUsuńMoże szczypać bo skład potężny - chemii wiaderko.
Szkoda, że tak kiepsko znam się na składach, bo może zaoszczędziłabym sobie tych wrażeń. Ale dzięki temu, może inne dziewczyny nie zrobią sobie krzywdy ;)
Usuńnie miałam i na pewni nie kupię, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńMoże Ciebie by tak nie podrażnił, ale czy warto ryzykować? Chyba raczej nie.
UsuńMiałam, i mam podobne odczucia co do tego produktu. Bardzo słaby nie warty nawet tak małych pieniędzy.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie! Myślałam, że tylko ja mam tak negatywne odczucia. Ale widzę, że wiele osób go negatywnie ocenia. To oznacza, że jest naprawdę kiepski ;/
Usuń