Witajcie!
Dzisiaj przedstawię Wam moich ulubieńców w grudnia i stycznia. Jeśli chcecie je poznać zapraszam do czytania ;)
1. Mydło w piance B&BW. Recenzja tutaj.
2. Serum wzmacniające BIOVAX L'biotica. Doskonale dyscyplinuje włosy, nabłyszcza, wygładza i zmiękcza. Dodatkowo sprawia, że włosy są odżywione, a końcówki nie rozdwajają się.
3. Zmywacz do paznokci Ebelin. Bardzo dobry zmywacz, który po zmyciu lakieru pozostawiał płytkę paznokcia pachnącą kokosem.
4. Matujący krem ultra nawilżający Bielenda. Recenzja tutaj.
5. Tusz do rzęs Lovely, który robi dosłownie wszystko! Rozdziela rzęsy, wydłuża je i pogrubia, a dodatkowo sprawia, że spojrzenie staje się zalotne dzięki lekko uniesionym rzęsom. Fenomenalny tusz w śmiesznie niskiej cenie.
6. Drogocenny olejek arganowy 3w1 Bielenda. Recenzja tutaj.
Znacie powyższe kosmetyki? A może tak jak ja je lubicie?
Pozdrawiam,
Aneta
Ciekawe kosmetyki i o dziwo żadnego z nich nie znam :)
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą ;)
Usuńnie miałam żadnego z nich :)
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować ;)
Usuńtusz mam i lubię, krem matujący chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy u Ciebie też się dobrze spisze krem Bielendy - jak już się zdecydujesz ;)
UsuńA tusz jest znany i lubiany :D
Miałam tylko serum do włosów... reszty jeszcze nie miałam okazji:)
OdpowiedzUsuńA serum się spisało? ;)
UsuńMydło w piance z BBW mam w zapasach, podobnie jak ten tusz z Lovely. Mam nadzieję, że się u mnie sprawdzi, teraz używam Wibo growing lashes i bardzo fajny efekt uzyskuję :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie zaczęłam używać tego serum, więc dobrze, że fajnie się spisuje, może u mnie też się sprawdzi:)
OdpowiedzUsuńMiałam jedynie żółty tusz Lovely i też go polubiłam, choć po kilku opakowaniach już mi się odrobinę znudził ;)
OdpowiedzUsuńLbIotica tak mnie zniechęciło serum do paznokci, że już po nic nie sięgam :(
OdpowiedzUsuńa nad maskarą czasem się zastanawiam :)
U mnie ten Biowax L'Biotica się nie sprawdził, lepszy dla mnie jest "zwykły" jedwab do włosów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Ja mam próbkę tego serum Biowax, ale jeszcze jej nie użyłam...
OdpowiedzUsuńMam ochotę na serum biowaksu:-)
OdpowiedzUsuń