Witajcie!
Trądzik, wypryski, niedoskonałości - to temat, który zapewne nie jest nikomu obcy. Jeśli nie borykacie się z tymi problemami na co dzień, od czasu do czasu jakiś nieprzyjaciel nawiedzi Waszą twarz i wyjdzie w najmniej oczekiwanym momencie - znacie to?
Ja z trądzikiem nie mam problemu, ale nieprzyjaciele wychodzą mi na buźce w czasie osłabienia organizmu, przeziębienia czy też w kobiece dni. I takie niespodzianki mnie zawsze denerwują - a co dopiero muszą czuć osoby mające problem z tym zawsze..
Jeśli macie problem z niedoskonałościami, Wasza cera jest trądzikowa i problematyczna - siadajcie przed komputerem i czytajcie nową notkę, jaką dla Was przygotowałam o serii produktów do pielęgnacji twarzy Mediqskin.
Seria Mediqskin trafiła w moje ręce ponad trzy tygodnie temu, dzięki czemu mogę śmiało ocenić te produkty. Produkty, które miałam okazję testować to: żel do mycia twarzy, płyn micelarny, krem intensywnie nawilżający SPF15 oraz żel punktowy z serii Mediqskin PLUS.
ŻEL DO MYCIA TWARZY
OD PRODUCENTA:
Składniki aktywne zawarte w żelu odpowiadają na potrzeby cery tłustej i trądzikowej. Skutecznie usuwają ze skóry zanieczyszczenia, nadmiar sebum i makijaż, nie naruszając przy tym jej naturalnej bariery ochronnej. Dokładnie oczyszczają pory skóry. Ponadto delikatnie złuszczają naskórek i w efekcie korygują oraz stopniowo regenerują jego powierzchnie, bez ryzyka podrażnień. Żel do mycia twarzy Mediqskin nie wysusza skóry. Nie zawiera mydła ani alkoholu.
- Olejek z drzewa herbacianego hamuje rozwój bakterii P. acnes na skórze i ogranicza powstawanie zmian trądzikowych.
- Ekstrakt z płatków róży stulistnej reguluje wydzielanie sebum (łoju), łagodzi podrażnienia oraz wspomaga regeneracje skóry.
- Kompleks NMF (Natural Moisturising Factor) wzmacnia barierę ochronną skóry. Przyczynia sie do wiązania i długotrwałego zatrzymania wody w skórze, dzięki czemu jest ona nawilżona.
- Alantoina koi i łagodzi podrażnienia.
Składniki żelu delikatnie oczyszczają skore tłustą i trądzikowa, nie podrażniając jej. Usuwają zanieczyszczenia. makijaż i nadmiar sebum, zabezpieczając jednocześnie naturalną barierę ochronną naskórka. Regulują wydzielanie sebum i zapobiegają powstawaniu nowych zmian na skórze.
Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Cocoamphoacetate, Glycerin, Polysorbate 20, Hydroxypropylcellulose, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Rosa Centifolia Flower Extract, Sodium Lactate, Sorbitol, Lactic Acid, Serine, Urea, Glycine, Glucose, Allantoin, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Citric Acid, Melaleuca Alternifolia Leaf Oil, Sodium Caproyl/Lauroyl Lactylate, Sodium PCA, Magnesium PCA, Zinc PCA, Manganese PCA, Disodium EDTA, Parfum.
MOJA OPINIA:
Żel umieszczony w plastikowej butelce z aplikatorem w postaci pompki. Dzięki temu rozwiązaniu łatwo dozować odpowiednią ilość, nic się nie rozlewa i nie marnuje. Jedna/dwie pompki wystarczą do dokładnego umycia całej twarzy. Pojemność 200ml.
Produkt jest bezbarwny, gęsty i posiada świeży, rześki zapach. Stosowanie produktu to czysta przyjemność.
Produkt stosuję dwa razy dziennie, dzięki czemu pozbywam się wszelkich zanieczyszczeń pozostających na twarzy po całym dniu lub nocy.
Ważnym jest, aby twarz była lekko zwilżona, dzięki czemu żel delikatnie się pieni i dokładnie oczyszcza skórę.
Produkt jest delikatny, ale skuteczny. Wyraźnie czuć i widać gołym okiem, że twarz jest oczyszczona i gotowa do dalszych kroków pielęgnacyjnych. Cera natychmiast jest zmatowiona i gładka, nie ma uczucia ściągnięcia, wysuszenia czy też efektu lepiącej się skóry.
Bardzo przyjemny produkt, który idealnie nadaje się do każdego typu cery - nie tylko trądzikowa jest tu rekomendowana.
PŁYN MICELARNY
Składniki płynu micelarnego skutecznie oczyszczają skórę z zanieczyszczeń i nadmiaru sebum. Łagodzą podrażnienia. Usuwają makijaż twarzy i oczu.
Formuła Płynu micelarnego Mediqskin została opracowana z myślą o potrzebach cery tłustej i trądzikowej. Jego łagodna baza myjąca dokładnie oczyszcza skórę i usuwa makijaż twarzy i oczu, nie powodując podrażnień ani wysuszenia skóry.
- Ekstrakt z płatków róży stulistnej reguluje wydzielanie sebum (łoju) oraz zapobiega namnażaniu się bakterii i w rezultacie ogranicza pojawianie się stanów zapalnych na skórze.
- Kompleks NMF (Natural Moisturising Factor) wzmacnia barierę ochronną skóry. Przyczynia się do wiązania i długotrwałego zatrzymania wody w skórze, dzięki czemu jest ona nawilżona.
- Alantoina koi i łagodzi podrażnienia. Wspiera także regeneracje skóry podrażnionej wskutek działania kuracji dermatologicznych.
Składniki płynu skutecznie oczyszczają skórę z zanieczyszczeń, nadmiaru sebum i makijażu. Jego delikatna formuła nie podrażnia skóry i nie wysusza jej. Zapewnia jej optymalny poziom nawilżenia, dzięki zawartości kompleksu NMF (Natural Moisturising Factor). Składniki Płynu micelarnego Mediqskin regulują wydzielanie sebum (łoju), regeneracje komórek, a także zmniejszają skłonność do tworzenia sie stanów zapalnych.
MOJA OPINIA:
Płyn micelarny zamknięty także w plastikowej butelce, gdzie znajdziemy dozownik typu "klik". Podobnie jak w przypadku żelu - płyn micelarny ma taki sam świeży zapach i jest bezbarwny. Pojemność również 200ml.
Z uwagi na fakt, że mam przedłużane rzęsy nie stosowałam go do zmywania makijażu oczu. Nie wypowiem się wobec tego w kwestii ewentualnych podrażnień tych okolic (czytałam natomiast niektóre recenzje tychże produktów i osoby testujące twierdzą, że jest łagodny dla okolic oczu i nie powoduje szczypania).
Jeśli chodzi o twarz - mimo przeznaczenia do cery tłustej i trądzikowej muszę przyznać, że nie był agresywny dla mojej normalnej w kierunku wrażliwej skóry. Nie wysuszył, nie podrażnił i nie ściągał skóry. Powierzchnia twarzy była zmatowiona, czysta i widocznie ukojona.
Myślę, że produkt można śmiało używać w taką pogodę jak obecnie jest za oknem. Gdy się pocimy, twarz bardziej przyciąga brud i zanieczyszczenia środowiskowe. Ten micel w połączeniu z żelem działają jak magnes na te wszystkie brudy zewnętrzne.
KREM INTENSYWNIE NAWILŻAJĄCY SPF15
OD PRODUCENTA:
Kwas hialuronowy i kompleks NMF zapewniają intensywne i głębokie nawilżenie skóry. Ponadto kompleks NMF odbudowuje naturalny płaszcz ochronny naskórka i w efekcie zmniejsza przeznaskórkową utratę wody. Ekstrakt z płatków róży stulistnej reguluje wydzielanie sebum (łoju) i zapobiega namnażaniu się bakterii, przez co ogranicza pojawianie się stanów zapalnych. Filtry UV chronią przed promieniowaniem UVA-UVB. Składniki kremu nie powodują powstawania zaskórników. Nie blokują porów.
Aqua, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Dicaprylyl Carbonate, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Cyclopentasiloxane, Cyclohexasiloxane, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Glycerin, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Butyloctyl Salicylate, Cetearyl Alcohol, Diethylhexyl Carbonate, Polyacrylate-13, Polyisobutene, Polysorbate 20, Pentaerythrityl Distearate, Rosa Centifolia Flower Extract, Sodium Lactate, Sorbitol, Lactic Acid, Serine, Urea, Glycine, Glucose, Allantoin, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Caproyl/Lauroyl Lactylate, Sodium Hyaluronate, Xanthan Gum, Parfum, Disodium EDTA, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid
MOJA OPINIA:
Krem zamknięty w plastikowej, miękkiej, zakręcanej tubce. W buteleczce znajduje się 50ml, co jak dla mnie to standardowa ilość, która powinna starczyć spokojnie na 2- 3 miesiące stosowania.
Krem ma lekką, dosyć szybko wchłaniającą się konsystencję, co pozwala niemalże od razu przystąpić do nakładania makijażu.
Krem idealnie spisuje się jako lekki krem na dzień, nie zapycha porów, nie obciąża skóry i nie podrażnia jej. Cera jest nawilżona, miękka, ale nie tłusta, co jest ważne przy obecnych upałach.
Krem dodatkowo zawiera filtr SPF15, co jak dla mnie przy kuracji z pomocą żelu punktowego jest niewystarczające. Przy kuracji kwasami ochrona przeciwsłoneczna i wysokie filtry są niezbędne i konieczne, jeśli nie chcemy nabawić się nieestetycznych przebarwień i poparzeń skórnych. Tutaj niezbędne są filtry SPF 30-50.
Jeśli natomiast nie stosujemy żelu punktowego - krem do codziennej pielęgnacji jak najbardziej się nadaje.
ŻEL PUNKTOWY
OD PRODUCENTA:
MEDIQSKIN PLUS Żel punktowy do cery trądzikowej to specyficzny niesterylny wyrób, medyczny klasy III stosowany w profilaktyce powikłań trądzikowych. Produkt nie zawiera alkoholu etylowego ani substancji zapachowych, a w jego skład wchodzi polialkohol winylowy, który tworzy niezatykającą porów niewidoczna warstwę. Izoluje ona i chroni skórę przed czynnikami zewnętrznymi, mogącymi mieć wpływ na nasilenie objawów trądzikowych. Kwasy glikolowy i retinowy, dzięki swoim właściwościom złuszczającym, sprzyjają mechanicznemu usuwaniu komórek martwego naskórka. Z kolei obecna w składzie klindamycyna działa wspomagająco, przeciwdziałając namnażaniu się bakterii poprzez utrzymywanie całkowitego poziomu drobnoustrojów na niezmiennym poziomie.
Polialkohol winylowy PVA, kwas retinowy (tretynoina), klindamycyna, kwas glikolowy, glikol propylenowy, PEG-7 kokosan glicerolu, aminometyl propanolu, hydroksyetyloceluloza, imidazolidynylomocznik, disodowy EDTA, butylohydroksytoluen, woda.
MOJA OPINIA:
Produkt znajduje się w innowacyjnym pojemniku, wyposażonym w aplikator typu "air-less", który podczas każdej aplikacji dozuje dokładnie 0,25 ml produktu. Tyle wystarcza, by pokryć nim pojedyncze niedoskonałości, jakie wyskoczyły na powierzchni twarzy. Producent zaleca, by na noc używać go na całą twarz, a rano dokładnie ją umyć.
Krem ma lekką formułę, jest bezbarwny i ma postać żelowej emulsji. Zapach jak wszystkie produkty z serii - świeży, rześki.
Ja z uwagi na mocne działanie stosuję go tylko na zmiany skórne, które wymagają natychmiastowego działania. Mam na myśli krostki, niedoskonałości, które z zaskoczenia pojawiają się na twarzy,
Żel w moim przypadku jest zabójcą dla wszystkich pryszczy, które nas atakują. Jeśli chodzi o kurację przeciwtrądzikową - w tym zakresie niezbędna jest zawsze konsultacja dermatologiczna. Nigdy nie należy używać produktów na własną rękę, gdyż nie znając produktów możemy zrobić sobie jedynie krzywdę.
Żel stosowany codziennie może przesuszyć twarz, przez zawartość składników aktywnych i kwasów. Przy tego typu kuracji trzeba pamiętać o dobrym nawilżaniu skóry i ochroną przed promieniami słonecznymi. Filtry są tutaj absolutną KONIECZNOŚCIĄ!
Ja osobiście jestem zachwycona całą tą serią, ponieważ dzięki tym produktom cera jest pozbawiona niedoskonałości, dokładnie oczyszczona, zmatowiona i mniej podatna na wypryski. Jeśli już pryszcz się pojawi - atakuję go bronią w postaci żelu punktowego.
Chciałabym napisać, że seria mocno pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie ukrywam, że seria przeciwtrądzikowa nie przemawiała do mnie na pierwszy rzut oka - z uwagi na fakt, że moja skóra ma raczej znikome problemy w tym zakresie. Nie mniej jednak 3 na 4 produkty spisują się idealnie przy moim typie skóry - nie zauważyłam, by miały jakieś szkodliwy wpływ na wygląd mojej cery. Wręcz przeciwnie - cera jest oczyszczona, gładka, pozbawiona niedoskonałości, a przy tym nawilżona i zadbana. Żel punktowy to pogromca wyprysków, a używany z głową - nie narobi naszej cerze szkody. Dzięki tym produktom twarz nie ma gorszych dni, a jeśli już coś się na niej pojawi, to wiem, że z żelem punktowym pozbędę się intruza w błyskawiczny sposób.
Żel i płyn micelarny śmiało mogą zastąpić inne produkty tego typu, a krem byłby lepszy, gdyby posiadał wyższy filtr SPF. Żel punktowy atakuje nieprzyjaciół i sprawia, że znikają szybciej i bezboleśnie.
mimo, że też nie mam większego problemu z cerą to zawsze mam i czasami sięgam po tego typu kosmetyki.
OdpowiedzUsuńU mnie póki co cera jest w miarę ogarnięta, jednak czasem coś wyskoczy, dlatego żel punktowy chętnie widziałabym w swojej kosmetyczce ;)
OdpowiedzUsuńW ostatnim czasie moja cera świruje więc może bym coś wypróbowała.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
Te produkty są obecnie popularne w blogosferze :)
OdpowiedzUsuńcoś mi się wydaje, że te kosmetyki zagoszczą w mojej kosmetyczce, brzmią jakby były stworzone dla mnie :P znalazłam je w dobrej cenie w internetowej Melissie, więc wieczorem zrobię zamówienie. A Ty gdzie je kupowałaś?
OdpowiedzUsuń