Ehhh ten mój nałóg! Półki już się uginają pod ciężarem kosmetyków, a ja nadal kupuję. Niektóre kosmetyki czekają na swoją kolej, bo ja zajmuję się zużywaniem tego, co zalega na półkach.
Czy Wy też tak macie? Żeli pod prysznic i balsamów co nie miara, a gdy pojawia się promocja - OBŁĘD?
Ale w sumie powiem tak - kobiety muszą się rozpieszczać. Zawsze się wszystko przyda, a jak się nie sprawdzi u mnie - mam kogo obdarować :D
O marnotrawstwie nie ma więc mowy ;)
Przechodząc do sedna...czas urlopowy obfituje w nadmiar wolnego czasu, a więc i częstsze wizyty w sklepach...biorąc pod uwagę, że w Superpharmie kuszą promocje 1+1 za grosz postanowiłam zajrzeć...
Zaledwie dwie rzeczy wpadły do koszyka, więc źle nie jest ;]
1. Maseczka do włosów suchych i zniszczonych BIOVAX + serum wzmacniające. Dwie rzeczy za 20zł. Z tej dwójki nie miałam nic, więc pierwsze wrażenia opiszę wkrótce. Mam nadzieję, że były warte zakupu i moje włosy się polubią z nimi.
2. Krem nawilżający o przedłużonym działaniu Dermedic Hydrain2. Dwa kremy o pojemności 50 ml w cenie 44,99zł. Czy wart zakupu? Przekonam się wkrótce, bo też kupiłam go po raz pierwszy. (Czy któraś miała z nim styczność? Ciekawa jestem zdania innych).
3. Już dawno planowałam ten zakup, ale nigdzie nie mogłam znaleźć. Czepki kosmetyczne do włosów. Znudziło mi się już owijanie głowy folią i chodzenie w turbanie ;P Czepki kosztowały 4,99zł za sztukę w Rossmannie. Mam nadzieję, że się sprawdzą i pozbawią mnie tych ciągłych męczarni z kombinowaniem i owijaniem :D