niedziela, 14 lutego 2016

LA AQUA krem do cery suchej na noc nawilżająco-odmładzający z kwasem mlekowym. Recenzja.


LA AQUA krem do cery suchej na noc nawilżająco-odmładzający z kwasem mlekowym


OD PRODUCENTA:

LA AQUA Lactic Acid Renewal Night Face Cream

Nawilżająco-odmładzający krem do cery suchej na noc z kwasem mlekowym 3%. Przeznaczony dla skóry suchej, odwodnionej, nieelastycznej. Preparat nawilżający, zmiękczający i wygładzający. Redukuje nadmierne rogowacenie, działa przeciwzmarszczkowo i wyrównuje koloryt. Ten nawilżający krem na noc obniża przeznaskórkową utratę wody TEWL, wiąże wodę w naskórku zwiększając rezerwy nawilżenia, przywraca szczelność bariery. Delikatne emolienty i proteiny jedwabiu oraz elastyny dają natychmiastowe efekty wygładzenia, zwiększenia elastyczności i miękkości, wyrównania kolorytu i struktury skóry.

Kwas mlekowy (AHA) - naturalny składnik nawilżający. Jest jednym z podstawowych składników NMF. Obniżając TEWL i odparowanie wody z naskórka, wiąże wodę w naskórku i przywraca szczelność bariery. Uruchamia mechanizmy odnowy i regeneracji włókien kolagenowych i elastynowych. Oczyszcza skórę, zmiękcza, wyrównuje koloryt, poprawia elastyczność i jędrność; zapewnia doskonałe nawilżenie także głębszych warstw skóry.

Estry kwasu mlekowego - doskonały delikatny aktywny emolient, lekko natłuszczający, o właściwościach przeciwpodrażnieniowych, nawilżających, buforujących i stabilizujących efektywność keratolityczną.

Hydro-Factor - matryca polisacharydowa pozyskiwana drogą ekstrakcji z nasion owoców rośliny Caesalpinia spinosa rosnącej w trudnym, suchym klimacie andyjskim, która uwalnia stopniowo - w zależności od wielkości molekularnej oligosacharydów - substancje nawilżające, w celu regulowania końcowym efektem nawilżania (natychmiastowe i długotrwałe).

Hydrolizowane proteiny jedwabiu - to doskonały materiał budulcowy, są zdolne przenikać do zewnętrznych warstw naskórka i poprawiają poziom nawilżenia, metabolizm komórek skóry, jej elastyczność, przeciwdziałają przebarwieniom, nadają skórze gładkość i miękkość.

Hydrolizowana elastyna - elastyna to białko występujące w tkance łącznej i nadającej skórze elastyczność. Jest ona wytwarzana tylko do ok. 25 roku życia, dlatego stosuje się ją w preparatach kosmetycznych, aby zatrzymać starzenie skóry. Łatwo przenika do skóry i poprawia jej nawilżenie, jędrność oraz wygładza zmarszczki.

Alantoina (prowitamina A) - przeciwdziała nadwrażliwości i nadmiernej reakcji na słońce. Ma właściwości przeciwutleniające. Chroni przed wolnymi rodnikami, które są przyczyną szybszego starzenia się skóry.

Olej z róży rdzawej (muszkatołowej) - bogaty w wielonienasycone kwasy tłuszczowe, kwas transretinolowy, taniny, flawonoidy, witaminę C oraz beta-karoten. Ze względu na swój skład posiada naturalną zdolność ochrony przed fotostarzeniem oraz koryguje objawy będące skutkiem działania UV – wygładza zmarszczki, zmniejsza ilość oraz intensywność plam barwnikowych.

Masło Shea - otrzymywane z nasion drzewa Vitellaria paradoxa (masłosz Parka). Zawiera odżywcze substancje tłuszczowe, witaminy E i F oraz składniki chroniące skórę przed promieniowaniem UVB. Tworzy naturalny filtr słoneczny i ma właściwości antyoksydacyjne. Działa wygładzająco i łagodząco na podrażnienia. Lekko natłuszcza skórę nie pozostawiając uczucia tłustości. Działa ochronnie na cement międzykomórkowy, nawilża i regeneruje skórę. Zwiększa spoistość komórek naskórka, zmiękcza i poprawia elastyczność i koloryt skóry.


MOJA OPINIA:

Opakowanie
Krem umieszczony jest w słoiczku, wykonanym z grubego solidnego szkła. Zabezpieczony jest dodatkowo srebrną zakrętką oraz plastikowym wieczkiem wewnątrz opakowania. Tak jak poprzedni krem marki Chantarelle - ten także umieszczono w kartonowym, zafoliowanym pudełeczku. Pojemność to również 50 ml.

Konsystencja 
Krem o bardzo lekkiej, dobrze rozprowadzającej się i błyskawicznie wchłaniającej formule. Sunie po twarzy, pokrywając ją całą delikatną powłoczką.

Zapach
Zapach bardzo ładny, specyficzny, trochę przypominający perfumy - ale nie potrafię skojarzyć dokładnie jakie. Kobiecy, subtelny, wyczuwalny, utrzymuje się jakiś czas na twarzy - nie jest drażniący, czy duszący. Uprzyjemnia używanie kremu na co dzień.

Wydajność
Niewielka ilość produktu pozwala pokryć nim całą twarz. Z uwagi na dość lekką, ale bogatą konsystencję krem zużywa się dosyć wolno. Od miesiąca zauważyłam minimalne zużycie, co mnie osobiście cieszy. Dzięki temu będę mogła dłużej cieszyć się nim każdego dnia - a w zasadzie nocy. 

Stosowanie
Krem zaleca się stosować codziennie wieczorem. Każda aplikacja polega na dokładnym wmasowaniu kremu w oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu. Ważne jest by skóra była oczyszczona, dzięki czemu składniki aktywne będą działać tak jak powinny. 


Efekty stosowania
Krem jest lekki, błyskawicznie się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu. Twarz natychmiast po zastosowaniu kremu jest mięciutka i gładziutka. Aż niewiarygodne, że skóra tak zachłannie go pije - bo tak można to nazwać. Kosmetyk ledwo co wsmarowany, a już wchłonięty. Jako, że jest to krem na noc - spodziewałam się tłustej, gęstej i długo wchłanialnej formuły. Na szczęście myliłam się, bo nie lubię takich tłustych kremów, które po nocy pozostawiają jeszcze tłustą warstwę na poduszce. Ten krem możemy śmiało użyć na 5 minut przed snem, bez obawy o zabrudzoną i pokrytą tłustą powłoką poduszkę. 

Pierwsze efekty stosowania kremu zauważyłam po tygodniu. Stosowany codziennie wieczorem sprawił, że cera stała się zdecydowanie gładsza, suche skórki lekko zostały zmniejszone. Widać zdecydowaną poprawę w wyglądzie skóry. Po trzech tygodniach używania kremu dostrzegłam ujednolicenie kolorytu skóry, zminimalizowanie zaczerwienień, które mam w okolicach nosa. Przesuszone miejsca, czyli nos, czoło zostały nawilżone, przez co mniej widoczne są suche skórki. Twarz jest bardziej elastyczna, gładka i napięta. Ziemisty i szary kolor cery, który jest następstwem przebywania w pomieszczeniach klimatyzowanych oraz chłodu, który jest za oknem - znika, ustępując promiennej cerze. W chłodniejsze dni, gdzie za oknem był śnieg - krem sprawiał, że zaczerwienienia na twarzy nie pojawiały się. A z reguły na mrozie moje policzki i nos były wręcz purpurowe. Tutaj krem to minimalizował. Biorąc pod uwagę, że pracuję w pomieszczeniu klimatyzowanym moja skóra jest szczególnie narażona na przesuszenie - co najbardziej zauważalne jest na nosie i w jego okolicach, a także na czole w centralnym jego punkcie. Krem pomaga mi chronić się przez nadmiernym wysuszeniem i dba o ciągłe nawilżenie. Skóra twarzy nie jest już taka humorzasta i łatwiej mi się z nią dogadać. 

Po miesiącu mogę stwierdzić, że krem jest idealnym sojusznikiem w walce o dobre nawilżenie, wygładzenie, elastyczność i poprawę wyglądu skóry twarzy. Co do zmarszczek i ich redukcji - wiadomo, im lepiej nawilżona skóra tym mniej widoczne niedoskonałości (mówię tu o objawach starzenia się skóry). Jeśli chodzi o rozszerzone pory - tutaj nie dostrzegłam zmniejszenia, ale nie są też bardziej widoczne. Skóra dobrze przyjmuje dawki kremu, nie buntuje się, nie jest podrażniona, zaczerwieniona czy wysypana niespodziankami. Produkt nie wywołał u mnie alergii, ani innych niepożądanych efektów ubocznych. 

Bardzo przyjemny, ładnie pachnący, szybko wchłaniający się i wydajny produkt. Ciekawy produkt, jednak dość drogi - co może zniechęcać do zakupu. Jak będziecie miały jednak okazję go wypróbować - spróbujcie ;)




Dostępność
Na stronie producenta TUTAJ


Cena regularna to 168,00 zł ( w tej chwili można kupić w promocyjnej cenie 134,40 zł)



Ten produkt jak i wiele innych możecie znaleźć na stronie producenta. Zachęcam do odwiedzenia strony firmy, jak i ich Fanpage.





7 komentarzy:

  1. Z chęcią odwiedzę stronę marki. Obserwuję i zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. zaciekawił mnie. gdyby nie wysoka cena to znalazłby się na liście zakupowej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt cenowo nie zachęca, ale jest wiele droższych niekoniecznie lepszych produktów ;/

      Usuń
  3. Może być nawet warty tej ceny - patrząc na skład, odnoszę takie wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. tego kremu akurat nie miałam ale bardzo polubiłam markę Chantarelle

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdą aktywność.

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych. Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...