Witajcie!
Tęsknicie za latem? Ja owszem! Ale...z niektórymi kosmetykami możemy wrócić pamięcią do wakacyjnych wycieczek, wakacyjnych krajobrazów i wakacyjnego klimatu. Dzięki marce BIELENDA - powrót do przeszłości (oczywiście tej niedalekiej) jest w zasięgu ręki.
Mamy tu egzotykę i kokosowe wariacje. Jeśli lubicie takie zapachy i takie połączenia - ten post jest dla Was.
EGZOTYCZNY OLEJEK MONOI DE TAHITI
REGENERUJĄCY OLEJEK MONOI to wspaniała egzotyczna uczta dla Twojej skóry. Ma wyjątkowe właściwości regenerujące i wygładzające.
Olejek idealny dla skóry przesuszonej i wymagającej nawilżenia.
Pojemność 150 ml
Kompozycja wyjątkowych składników aktywnych poprawia jędrność i elastyczność skóry, wspomaga jej odbudowę, przywraca zdrowy blask i właściwą kondycję. W połączeniu ze zmysłowymi nutami zapachowymi egzotycznych kwiatów gardenii tahitańskiej sprawia, że dbanie o skórę staje się przyjemne i relaksujące.
MOJA OPINIA
Na wstępie tylko powiem jedno - kolory, opakowania i zapachy przywodzą na myśl jedno - wakacje, słońce, relaks i opaleniznę. Nie trzeba być w egzotycznych krajach, by poczuć egzotyczny klimat.
Pierwszym produktem, którym uwielbiam za wszystko - to egzotyczny olejek regenerujący Monoi de Tahiti. Sama nazwa już zachęca do dokładniejszemu przyjrzeniu się jemu podczas zakupów.
Piękna złota buteleczka, w której umieszczony jest olejek. Butelka wyposażona w dozownik z atomizerem, dzięki któremu łatwiej jest aplikować produkt na skórę.
Zapach olejku jest dosyć intensywny, przyjemny i długo utrzymuje się na skórze. Niewielka ilość olejku wystarcza, by pokryć nim całą powierzchnię skórę. Mimo swojej formuły olejek dosyć szybko się wchłania, co zaskakuje pozytywnie. Działa prawie jak suchy olejek, a takim nie jest. Trzeba ostrożnie dozować produkt, jeśli ma nawilżyć i wygładzić, a przy tym nie wytłuścić wszystkiego wkoło - pamiętajmy o umiarze, bo w tym przypadku mniej znaczy więcej. Przy zbyt dużej ilości możemy natłuścić, nie nawilżyć skórę - a nie na tym nam zależy, tak sądzę.
Olejek jest poręczny w użytkowaniu, przepięknie pachnie, ma lekko złotawą barwę i szybko się wchłania. Działa natychmiastowo, idealnie sprawdza się po basenie, nawilżając i działając odżywczo na skórę. Dzięki regularności skóra zyskuje na sprężystości, gładkości i miękkości. Jest przyjemna w dotyku - przy początkowym użytkowaniu stosować warto codziennie, a po około dwóch tygodniach wystarczy już używać go co kilka dni. Skóra i tak jest pięknie nawilżona i delikatna w dotyku.
Mój hit wśród olejków!
KARAIBSKI KOKOSOWY OLEJEK DO CIAŁA
ODŻYWCZY OLEJEK KOKOSOWY to wspaniała karaibska uczta dla Twojej skóry. Ma wyjątkowe właściwości odżywcze, nawilżające i wygładzające.
Olejek idealny dla skóry przesuszonej i wymagającej nawilżenia.
Pojemność 150 ml
Kompozycja wyjątkowych składników aktywnych poprawia jędrność i elastyczność skóry, przywraca jej zdrowy blask i właściwą kondycję. W połączeniu ze zmysłowymi nutami zapachowymi karaibskich kokosów sprawia, że dbanie o skórę staje się przyjemne i relaksujące.
Olejek aksamitnie rozprowadza się na skórze, pozostawiając ją satynowo gładką i jedwabiście miękką. Skóra pozostaje optymalnie wypielęgnowana i natłuszczona, pokryta cudowną olejkową mgiełką o zapachu kokosa.
MOJA OPINIA
Drugim olejkiem, który mogą pokochać fani kokosa i wszystkiego co z nim związane.
Kolejnym olejkiem jest kokosowa wersja odżywcza olejku do ciała. Fani intensywnych zapachów kokosa będą zawiedzeni - kokos czujemy, ale bardziej subtelny, delikatny, raczej mleczny.
Podobnie, jak w wersji Monoi - niewielka ilość olejku wystarcza na pokrycie większej powierzchni ciała. Zachowujemy umiar, a będziemy cieszyć się niesamowicie gładkim i miękkim ciałem, w dodatku apetycznie pachnącym kokosem. Istne Raffaello do schrupania ;)
Olejek jest bardzo wydajny, starcz na długo. Zamiennie stosowany z drugą wersją zapachową przeniesie nas do krajów egzotycznych i bajecznie pachnących. Bardzo polubiłam ten olejek, jednak jak napisałam wyżej - wersja Monoi jest moim absolutnym faworytem.
Skóra przez długi czas jest gładka, nawilżona i subtelnie pachnąca. Wygładza, ujednolica koloryt - dzięki oleistej formule ciało wygląda smuklej, zdrowiej i promienniej. Takie olejki są idealnym rozwiązaniem podczas wakacji - by eksponować opaleniznę, lub też jesienią, czy zimą - celem przywołania słonecznych, wakacyjnych dni. Połączenie przyjemnego z pożytecznym.
KOKOSOWY OLEJEK W KREMIE DO CIAŁA
Odżywczy olejek zatopiony w aksamitnej kremowej konsystencji szybko i skutecznie poprawia kondycję skóry i sprawia, że Twoje ciało staje się widocznie piękniejsze i bardziej gładkie. Jego intensywne ujędrniające działanie wzmacnia i napina skórę, poprawia jej sprężystość.
Podaruj swojej skórze bogactwo olejkowego luksusu, otul ciało cudownym zapachem kokosa. Poczuj magię i siłę oddziaływania naturalnego olejku, który nada Twojemu ciału wyjątkową jędrność, a nietłusta kremowa formuła, pozwoli na szybkie wchłonięcie się kosmetyku i nie pozostawi tłustej warstwy.
Pojemność 200 ml
OLEJEK KOKOSOWY to bogactwo nasyconych i nienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin i minerałów. Błyskawicznie dociera do głębszych warstw skóry, dzięki czemu umożliwia jej skuteczne nawilżenie i wygładzenie. Odżywia, regeneruje i przynosi ulgę suchej skórze, likwiduje szorstkość.
Skóra będzie wyjątkowo jędrna, jedwabiście gładka i cudownie pachnąca, a ciało stanie się miękkie i delikatne w dotyku.
MOJA OPINIA
To jest produkt kultowy, fenomenalny i uniwersalny. Produkt zaskakuje, ponieważ na pierwszy rzut oka podczas użycia ujawnia się balsam do ciała. Jednak nie jest to typowy balsam, ponieważ zdecydowanie wyczuwalne są w nim cechy olejku. Balsam pod wpływem ciepła nie zmienia się w olejek, ale tuż po aplikacji na ciało skóra zachowuje się jak po zastosowaniu właśnie olejku. Ale, ale - nie ma absolutnie mowy o tłustej, lepkiej warstwie. Produkt wygląda jak balsam, działa jak olejek, a skóra chłonie produkt nadal jak balsam. Taki cudak z niego.
Produkt wchłania się zaskakująco szybko, działając natychmiastowo. Skóra jest gładka, miękka, odżywiona i nawilżona. Pije ten produkt jak szalona - przynajmniej w moim przypadku, ponieważ ciało jest z tendencją do nadmiernego wysuszania. Efekt nawilżenia czuć cały dzień - nie ma konieczności używania go w ciągu dnia ponownie, chyba, że dla zapachu ;)
Zapach delikatny, mleczno - kokosowy. Skóra jest wypielęgnowana, zadbana i lepiej się prezentuje. Wyraźnie jędrniejsza - to przez duży poziom nawilżenia, odmłodzona i ukojona.
Dzięki opakowaniu w formie tuby, możemy być pewni, że produkt wydobędziemy do ostatniej kropli. Nie ma mowy o marnowaniu i wyrzucaniu niezużytych kosmetyków.
Można spokojnie stosować po porannej lub wieczornej kąpieli. Wieczorem ukoi zmysły i uprzyjemni sen, o poranku przygotuje ciało do ciężkiego dnia w pracy.
Spośród całej trójki ma najdelikatniejszy i najmniej wyczuwalny zapach, ale działaniem im nie ustępuje. Czasem nawet jest zdecydowanie lepiej działający niż olejki. Myślę, że to kwestia indywidualna, zależna od wymagań i oczekiwań.
Jak dla mnie cała trójka spisuje się na medal w codziennej pielęgnacji i przy tym umila jesienne dni, gdzie za oknem już nie uświadczymy słońca tak często jak latem. Pozwala wrócić do letnich, słonecznych dni myślami oraz sprawia, że jesień nie jest tak ponura, jakby się mogło wydawać.
Znacie te produkty? A może macie swoich faworytów spośród innych marek kosmetycznych? Chętnie poznam Waszych ulubieńców - piszcie w komentarzach ;)
Bardzo mnie zaciekawiłaś tymi olejkami
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie produkty
Olejek w kremie najbardziej mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia :)