Limitowana edycja świeczek z Biedronki:)

Choćbym szła do Biedronki po zakup konkretnej rzeczy i tak zawsze wychodzę z czymś dla siebie :) Tym razem padło na: 

Świeczka o zapachu JABŁKO-CYNAMON, Biedronka - 4,99zł/szt.

Co tu dużo mówić - pachnie po prostu cudownie. Najbardziej intensywny zapach oczywiście czuć po zdjęciu plastikowego denka ze słoiczka. A co z zapachem? Gdy po raz pierwszy zakupiłam świeczkę z Biedronki myślę sobie - pewnie nawet nie ma zapachu i będzie się krótko palić. Na szczęście się myliłam.

Pali się długo, zapach unosi się w powietrzu nawet po jej zgaszeniu.

Najlepiej sprawdziła się podczas pichcenia w kuchni. Gdy na Święta postanowiłam upiec mięso, w domu unosił się co prawda przyjemny zapach pieczeni, ale jednak po dłuższym czasie stał się zbyt nachalny i ciężki. W tej sytuacji uratowała mnie ta świeczka :) Kiedyś słyszałam, że świeczki idealnie maskują zapach papierosów, więc postanowiłam spróbować. Wyszło rewelacyjnie. Do tego stopnia, że po wejściu do mieszkania na pierwszym planie czuć było unoszący się zapach świeczki - nie mięska:)

Świeczka o zapachu WANILIA-POMARAŃCZA, Biedronka - 4,99zł/szt.

Nie będę wiele o niej mówić. Ja jestem bardzo zadowolona ze świeczek z Biedronki i jestem pewna, że zagoszczą w mym domku na długo.

Polecam dla rozpieszczania zmysłów :)

A Wy jakie macie doświadczenia ze świeczkami? Które są Waszymi ulubionymi, z jakiego sklepu pochodzą? Czekam na komentarze i Wasze opinie.