Dzisiaj przybliżę Wam markę, która wszystkim Wam jest dobrze znana - L'biotica Biovax.
Moja przygoda z Biovax'em rozpoczęła się tą właśnie maską. Nigdy nie miałam do czynienia z produktami tego producenta, ale po tylu pozytywnych recenzjach stwierdziłam, że czas najwyższy przyjrzeć się jej bliżej.
I tak oto w moje ręce trafiła ta maska w promocji (maska + gratis serum na rozdwajające się końcówki) w bardzo atrakcyjnej cenie, zakupiona w Superpharm.
Maska zamknięta jest w plastikowym opakowaniu o pojemności 250ml. Jest ono poręczne i wygodne, nie musimy się obawiać, że coś nam wypłynie. Po pierwsze konsystencja na to nie pozwoli, a po drugie zamknięcie jest bardzo szczelne.
Maska w swoim składzie nie zawiera:
* parabenów
* SLS
* SLES
* glicolu propylenowego
co przemawia tylko na korzyść tej maski.
Skład dla ciekawskich:
SKŁAD: AQUA, CETYL ALCOHOL, CETEARYL ALCOHOL (AND) CETEARETH - 20, CETRIMONIUM CHLORIDE, PRUNUS AMYGDALUS DULCIS (SWEET ALMOND) OIL, ACETYLATED LANOLIN, GLYCERIN, LAWSONIA INERMIS EXTRACT, CINNAMOMUM ZEYLANICUM EXTRACT, MEL (HONEY) EXTRACT, PARFUM, C.I. 16255, C.I. 42090, LINALOOL, HEXYL CINNAMAL, BENZYL ALCOHOL (AND) METHYLCHLOROISOTHIAZOLINONE (AND) METHYLISOTHIAZOLINONE, CITRIC ACID, POTASSIUM SORBATE
Konsystencja maski jest gęsta, o zabarwieniu lekko różowym. Chociaż czytałam wiele opinii na temat zapachu i niektórym z Was nie przypadł do gustu, mi osobiście się bardzo podoba. To był pierwszy plus, który przemawiał za tą maską.
Mimo gęstej, dość zwartej konsystencji nie zauważyłam problemu z rozprowadzaniem jej na włosach. Dodatkowo lubię też wymasować trochę skórę głowy podczas nakładania maski, czy odżywki, więc w tym przypadku nie mogłam sobie tego odmówić.
Pierwsze co mnie pozytywnie zaskoczyło to delikatność dla skóry głowy (mam problem z przesuszoną skórą przez ciągłe przebywanie w pomieszczeniu klimatyzowanym) oraz kojące właściwości. Pierwszy raz maskę nałożyłam na około 30 minut (na włosy i skórę głowy) i po zmyciu jej, wysuszeniu włosów - moim oczom ukazało się coś cudownego! Moja skóra głowy tusz przy linii czoła nie była wysuszona! Byłam zachwycona, że pierwsza maska potrafiła coś takiego uczynić! Od tej chwili wiedziałam, że to opakowanie nie będzie pierwszym i ostatnim ;)
Co do innych efektów, jakie zaobserwowałam po zastosowaniu maski. Z pewnością:
- włosy stały się zdrowsze i zdecydowanie bardziej nawilżone,
- końcówki stały się bardziej odporne na rozdwajanie (to też za zasługą drugiego produktu Biovax, o którym napiszę słów kilka innym razem)
- włosy stały się bardziej sypkie, jednocześnie mniej łamliwe i podatne na uszkodzenia,
- no i oczywiście stały się bardziej błyszczące i zdecydowanie o lepszej kondycji,
- a na koniec dodatkowy plus (dla innych mogący być minusem) - długo utrzymujący się i jak dla mnie cudny zapach.
Co do wydajności - stosuję ją od czasu do czasu, raz nakładając większą ilość (pozostawiam od 30 minut do kilku godzin), a czasem mniejszą by tylko włosy ujarzmić i wygładzić. Została mi jeszcze 1/4 opakowania - myślę, że na dwa dobre i konretne użycia. Mam ją dość długo, ale zamiennie używałam z innymi odżywkami i maskami. Przy regularnym stosowaniu tylko tej maski, zapewne skończyłaby się dużo szybciej.
Podsumowując - maska jak dla mnie jest rewelacyjna, świetnie nawilża i odżywia włosy, dodatkowo je wygładzając. Włosy pozostają pachnące przez długi czas, co mnie osobiście zadowala. No i przede wszystkim jedyna dotychczas maska, która uporała się z moją suchą skórą na głowie. Za co jestem jej bardzo wdzięczna. Włosy są poskromione, nie puszą się, są łatwe w układaniu i błyszczą.
Jako, że minusów nie zauważyłam daje jej ocenę 10/10 i miejsce na podium wśród kosmetyków do pielęgnacji włosów. Maskę można kupić często w promocji pojawiającej się w Superpharm ;]
Z czystym sumieniem polecam i z pewnością kupię ponownie (nawet jutro, bo z kartą Lifestyle można ją kupić w cenie około 11 zł ;)
A jakie są Wasze doświadczenia z tą maską? Ja teraz chyba skuszę się na tą nową z naturalnymi olejami :D
Pozdrawiam,
Aneta
Moja przygoda z Biovax'em rozpoczęła się tą właśnie maską. Nigdy nie miałam do czynienia z produktami tego producenta, ale po tylu pozytywnych recenzjach stwierdziłam, że czas najwyższy przyjrzeć się jej bliżej.
I tak oto w moje ręce trafiła ta maska w promocji (maska + gratis serum na rozdwajające się końcówki) w bardzo atrakcyjnej cenie, zakupiona w Superpharm.
Maska w swoim składzie nie zawiera:
* parabenów
* SLS
* SLES
* glicolu propylenowego
co przemawia tylko na korzyść tej maski.
Skład dla ciekawskich:
SKŁAD: AQUA, CETYL ALCOHOL, CETEARYL ALCOHOL (AND) CETEARETH - 20, CETRIMONIUM CHLORIDE, PRUNUS AMYGDALUS DULCIS (SWEET ALMOND) OIL, ACETYLATED LANOLIN, GLYCERIN, LAWSONIA INERMIS EXTRACT, CINNAMOMUM ZEYLANICUM EXTRACT, MEL (HONEY) EXTRACT, PARFUM, C.I. 16255, C.I. 42090, LINALOOL, HEXYL CINNAMAL, BENZYL ALCOHOL (AND) METHYLCHLOROISOTHIAZOLINONE (AND) METHYLISOTHIAZOLINONE, CITRIC ACID, POTASSIUM SORBATE
Konsystencja maski jest gęsta, o zabarwieniu lekko różowym. Chociaż czytałam wiele opinii na temat zapachu i niektórym z Was nie przypadł do gustu, mi osobiście się bardzo podoba. To był pierwszy plus, który przemawiał za tą maską.
Mimo gęstej, dość zwartej konsystencji nie zauważyłam problemu z rozprowadzaniem jej na włosach. Dodatkowo lubię też wymasować trochę skórę głowy podczas nakładania maski, czy odżywki, więc w tym przypadku nie mogłam sobie tego odmówić.
Pierwsze co mnie pozytywnie zaskoczyło to delikatność dla skóry głowy (mam problem z przesuszoną skórą przez ciągłe przebywanie w pomieszczeniu klimatyzowanym) oraz kojące właściwości. Pierwszy raz maskę nałożyłam na około 30 minut (na włosy i skórę głowy) i po zmyciu jej, wysuszeniu włosów - moim oczom ukazało się coś cudownego! Moja skóra głowy tusz przy linii czoła nie była wysuszona! Byłam zachwycona, że pierwsza maska potrafiła coś takiego uczynić! Od tej chwili wiedziałam, że to opakowanie nie będzie pierwszym i ostatnim ;)
- włosy stały się zdrowsze i zdecydowanie bardziej nawilżone,
- końcówki stały się bardziej odporne na rozdwajanie (to też za zasługą drugiego produktu Biovax, o którym napiszę słów kilka innym razem)
- włosy stały się bardziej sypkie, jednocześnie mniej łamliwe i podatne na uszkodzenia,
- no i oczywiście stały się bardziej błyszczące i zdecydowanie o lepszej kondycji,
- a na koniec dodatkowy plus (dla innych mogący być minusem) - długo utrzymujący się i jak dla mnie cudny zapach.
Co do wydajności - stosuję ją od czasu do czasu, raz nakładając większą ilość (pozostawiam od 30 minut do kilku godzin), a czasem mniejszą by tylko włosy ujarzmić i wygładzić. Została mi jeszcze 1/4 opakowania - myślę, że na dwa dobre i konretne użycia. Mam ją dość długo, ale zamiennie używałam z innymi odżywkami i maskami. Przy regularnym stosowaniu tylko tej maski, zapewne skończyłaby się dużo szybciej.
Podsumowując - maska jak dla mnie jest rewelacyjna, świetnie nawilża i odżywia włosy, dodatkowo je wygładzając. Włosy pozostają pachnące przez długi czas, co mnie osobiście zadowala. No i przede wszystkim jedyna dotychczas maska, która uporała się z moją suchą skórą na głowie. Za co jestem jej bardzo wdzięczna. Włosy są poskromione, nie puszą się, są łatwe w układaniu i błyszczą.
Jako, że minusów nie zauważyłam daje jej ocenę 10/10 i miejsce na podium wśród kosmetyków do pielęgnacji włosów. Maskę można kupić często w promocji pojawiającej się w Superpharm ;]
Z czystym sumieniem polecam i z pewnością kupię ponownie (nawet jutro, bo z kartą Lifestyle można ją kupić w cenie około 11 zł ;)
A jakie są Wasze doświadczenia z tą maską? Ja teraz chyba skuszę się na tą nową z naturalnymi olejami :D
Pozdrawiam,
Aneta
u mnie wax sie nie sprawdza. jestem jakas oporna na niego a raczej moje włosy
OdpowiedzUsuńWax czy Biovax? ;]
UsuńJa tą maskę lubię, wczoraj kupiłam kolejną - do włosów ciemnych. Sama jestem ciekawa efektów ;)
U mnie też średnio się sprawdza, ale fajnie, że Tobie służy :))
OdpowiedzUsuńMi służy, wręcz chyba nawet pomógł ukoić moją podrażnioną skórę głowy - za co jestem tej masce bardzo wdzięczna ;)
UsuńU mnie genialnie ;) to była moja pierwsza świadoma maska, nie żałuję, uwielbiam ją pod każdym względem :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam zachęcona opiniami - i tak jak Ty, nie żałuję wyboru :)
UsuńTej akurat nie używałam. Swoją pierwszą maskę Biovax kupiłam całkiem niedawno, bo na wiele pozytywnych opinii natrafiłam po drodze. Wybrałam wersję z keratyną i jedwabiem. Na razie ją testuję, więc dużo nie powiem :)
OdpowiedzUsuńJa też kupiłam zachęcona opiniami innych ;)
UsuńCiekawa jestem jak ta z keratyną i jedwabiem się spisuje.
Moje włosy też ją bardzo polubiły :) jest świetna :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się - jest świetna ;)
UsuńBardzo lubię wszelkie aski tej firmy. Sprawdzają się u mnie świetnie ;)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że wszystkie się sprawdzają ;) ja właśnie zakupiłam drugą tej firmy i jestem ciekawa, czy ta również tak mnie zachwyci (mowa o masce do włosów ciemnych).
Usuńnie słyszałam o tej firmie,ale maska ma bardzo ładny kolor. Taki różowawy, przynajmniej u mnie tak to widać ;P
OdpowiedzUsuńZgadza się - ma delikatny różowy kolor. Wypróbuj koniecznie jak będziesz miała okazję ;)
UsuńO nie widziałam jeszcze tego produktu. Może kiedyś go przetestuję;)
OdpowiedzUsuńWarto!
Usuńobiecuję, że jak tylko zdenkuję wszystko co mam kupuję Biovax !
OdpowiedzUsuńZanim ja wszystko zdenkuję minie chyba dekada ;P
UsuńMam tyle tego, a ciągle coś kupuję!
miałam tą maskę, zużyłam nawet kilka opakowań :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię maski biovaxa ;)
Ja będę do niej wracać z pewnością. Chciałam ją kupić wczoraj, ale nie było. Zdecydowałam się na inną - ciekawa jestem, czy sprawdzi się tak samo dobrze.
UsuńW zapasach mam wersję z jedwabiem i będzie to mój początek drogi z Biovaxem. Chętnie w przyszłości sięgnę po tę, którą polecasz :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej Twojej. Koniecznie musisz ją zrecenzować, jak tylko się zdecydujesz na jej otwarcie ;)
UsuńJa jeszcze żadnej z masek tej firmy nie miałam.
OdpowiedzUsuńKusi mnie jednak wersja z jedwabiem.
Póki co jednak, muszę zużyć te, które mam.
Oo tak wiem coś o tym. Ja teraz też postanowiłam zużywać. Uzupełniłam tylko zapasy w maski i odżywki. Teraz powinnam mieć zakaz kupowania czegokolwiek ;P
UsuńMiałam inny rodzaj, ale nie zrobiła u mnie furrory!
OdpowiedzUsuńMoże inna się sprawdzi ;)
UsuńMiałam ale inna,moja była rzadsza,ale była moją ulubienicą wśród maseczek i na pewno do niej powrócę:)
OdpowiedzUsuńA której używałaś?
Usuńja poki co uzywam waxa innej firmy ale zawiera on slsy wiec bede musiala go zamienic na cos innego ;)
OdpowiedzUsuńCzyli musisz koniecznie zaopatrzyć się w jakąś z Biovax'a ;)
UsuńKoniecznie muszę jej spróbować.
OdpowiedzUsuńJeszcze jej nie używałam, ale słyszałam wiele dobrego i u Ciebie się potwierdzają te pozytywne opinie :) Ja jak na razie używam jednominutowej maski z welli moisture treatment i też doskonale się sprawdza :) Pozdrawiam serdecznie i dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńWelli nie miałam, ale może kiedyś i ja się na nią pokuszę ;)
UsuńOczywiście dziękuję i zapraszam częściej :D
Chetnie bym ją wypróbowała :D
OdpowiedzUsuńPróbuj próbuj, a potem podziel się swoimi wrażeniami ;)
Usuńjedna z lepszych maseczek jaką miałam :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak w moim przypadku ;)
UsuńBiovax to zdecydowanie moja ulubiona maska, szczególnie ta wersja do włosów blond - kocham ją:)
OdpowiedzUsuńja kupiłam teraz do ciemnych włosów i jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi ;)
UsuńSwojego czasu uwielbiałam te maski do póki nie odkryłam Ziajki ♥
OdpowiedzUsuńWczoraj zaszalałam i kupiłam maskę Biovax'a i Ziaję (po raz pierwszy). Zobaczymy co przyniesie jedna i druga :D
UsuńJA w aptece zakupiłam takąmałą saszetkę i muszę przyznać ,ze już po tym jednym razie ta maseczka mnie zachwyciła, a więc na pewno kupię pełnowartościowy produkt ;)
OdpowiedzUsuńNie ma na co czekać wobec tego ;) Najbardziej opłaca się kupować je w promocji, więc wypatruj i wtedy kup!
UsuńBardzo lubię produkty Biovax Ł=
OdpowiedzUsuń;)
Usuńuwielbiam ją! 11/10 bym dała:) tym bardziej,że upolowałam opakowanie za 500ml za 20zł :) uwielbiammmmm mega!
OdpowiedzUsuńJa wczoraj dałam 25zł za 500ml, więc też nie jest źle. Tylko nie tą dokładnie, a do ciemnych włosów.
Usuńa ja jakoś nie lubię produktów które trzeba zmywać- wyjątkiem są oleje :)
OdpowiedzUsuńJa z kolei nie jestem przekonana do odżywek i masek bez spłukiwania. Obawiam się obciążenia i efektu nieumytych włosów ;/
UsuńZapraszam Cię na konkurs! Do wygrania okulary (oprawki + szkła korekcyjne/zerówki). Wystarczy wybrać model!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Z pewnością zajrzę ;)
UsuńJa ze swojej byłam bardzo zadowolona...:)
OdpowiedzUsuńRzesza wielbicielek Biovax'a rośnie ;)
UsuńMiałam ten produkt ale zdecydowanie wolę tę wersję z keratyną ponieważ mniej obciąża moje włosy ;) Ale zapach tej maski jest nieziemski
OdpowiedzUsuńZgadza się - zapach jest obłędny ;)
UsuńA wersja z keratyną musi trafić w me ręce następnym razem!
lubię te maski
OdpowiedzUsuńMam maskę z Biovaxu i bardzo lubię, jest świetna!
OdpowiedzUsuńAle dokładnie tą samą, czy masz innego ulubieńca? ;]
UsuńJA również posiadadam tą maskę i jestem zadowolona. Zauważyłam tylko, że u mnie sprawdza się tylko nałożona jak odżywka, czyli 5-10 min i spłukuję. Przy dłuższym trzymaniu jej na włosach zauważyłam obciążenie.
OdpowiedzUsuńNo a u mnie z kolei sprawdza się doskonale przy krótkim i dłuższym trzymaniu. Dzięki dłuższemu trzymaniu moja skóra głowy została ukojona i zauważyłam poprawę wyglądu nie tylko włosów, ale i skóry głowy ;)
UsuńCzuję się zachęcona Twoją recenzją:) Muszę w końcu sięgnąć po BIOVAX i zobaczyć jak się sprawdzi u mnie :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak tylko poznacie się bliżej ;)
UsuńTa maska u mnie też się sprawdziła, a teraz mam tą najnowszą Biovax Naturalne Oleje :)
OdpowiedzUsuń