Witajcie!
Korzystając z pięknej pogody i uroku przyrody, można było zrobić zdjęcia do kolejnej recenzji. Dzisiejsza notka będzie o hicie pielęgnacyjnym do twarzy. Ostatnio mam szczęście do nowości kosmetycznych - wszystkie testowane przeze mnie po raz pierwszy produkty spisują się rewelacyjnie. Ta recenzja będzie na temat nowego, a już kochanego przez wiele kobiet kosmetyku, czyli o Ha3+ lifetime Serum marki Murier
OD PRODUCENTA:
Ha3+ lifetime Serum do twarzy na noc o właściwościach nawilżająco-odmładzających działa skutecznie na przesuszoną i zniszczoną skórę. Połączenie ekstraktu ryżowego z wyciągiem z roślinnych komórek macierzystych gwarantuje wysoką efektywność działania odmładzającego. Zawarte w komórkach roślinnych flawonoidy przeciwdziałają przedwczesnemu starzeniu oraz pobudzają naturalne procesy regeneracji skóry. Serum uzupełnia niedobór naturalnie występującego w skórze kwasu hialuronowego, zapewniając intensywne nawilżenie i elastyczność. Kwas hialuronowy wygładza zmarszczki od wewnątrz, liftinguje oraz wyrównuje niedoskonałości. Innowacyjne składniki aktywne zapewniają długotrwałe nawilżenie i odmłodzenie każdego rodzaju skóry.
MOJA OPINIA:
Opakowanie piękne, luksusowo wyglądające, szklane z wygodną i poręczną pipetką do dozowania serum. Opakowanie o pojemności 30 ml umieszczone jest dodatkowo w kartonowym pudełeczku, zapewniającym bezpieczeństwo przed uszkodzeniem, a także informującym kupującego o produkcie. Kartonowe pudełka pełnią bardziej rolę zabezpieczenia dla szklanej buteleczki, niżeli informacyjną - na pudelku bowiem nie znajdziemy wiele informacji na temat samego serum. Pipetka jest wygodna w używaniu i idealnie pasuje do tego typu produktu - dozuje taką ilość, jaką potrzebujemy, bez obawy o marnotrawstwo.
Konsystencja lekka, płynna, żelowa - nie jest wodnista, nie musimy się bać, że spłynie z dłoni zanim naniesiemy serum na twarz. Łatwo wydobywa się z buteleczki, pipeta dozuje odpowiednią ilość, nic się nie rozlewa i nie wycieka. Serum nie jest lepkie, ani tłuste. Gładko sunie po twarzy, wchłaniając się w skórę ekspresowo. Serum jest bezbarwne, bez określonego zapachu.
Wydajność jest na wysokim poziomie. Serum stosowane codziennie wieczorem starcza spokojnie na 2-3 miesiące używania. W zależności od tego, ile kropelek serum zastosujecie na noc - taka będzie wydajność kosmetyku. W moim przypadku 2-3 krople w zupełności wystarczały na pokrycie całej twarzy. Wszystko zależało od potrzeb mojej skóry w danym momencie.
Efekty stosowania, jakie zauważyłam to:
- niesamowite wygładzenie cery
- twarz była rozpromieniona i wyglądała zawsze rano na wypoczętą i świeżą
- efekt nawilżenia wyczuwalny był tuż po przebudzeniu
- cera niesamowicie wygładzona, miękka i delikatna w dotyku
- zauważyłam rozjaśnienie i ujednolicenie skóry twarzy
- suche skórki, które pojawiały się w okolicach nosa, czoła i brody zostały zniwelowane
- okolice oczu wygładzone i nawilżone
- nie czułam nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia skóry rano
- efekt był długotrwały, nie tylko tymczasowy
- co prawda nie zauważyłam całkowitego usunięcia widocznych zmarszczek, ale delikatnie zostały spłycone
- lekka formuła sprawiała, że serum błyskawicznie się wchłaniało i w połączeniu z kremem na noc Murier spisywało się rewelacyjnie
Produkty Murier w moim przypadku spisały się świetnie. Zdecydowanie poprawiło się nawilżenie skóry, cera stała się nie tylko wygładzona, ale i odżywiona. Nie pojawiły się żadne niespodzianki na mojej skórze, żadnego zapychania, podrażnienia czy uczulenia. Ciekawiło mnie to serum bardzo, jak tylko pojawiły się pierwsze recenzje tego produktu. Cieszę się, że miałam okazję poznać markę Murier i świetne nowości, które idealnie wpasowały się w potrzeby mojej przesuszonej skóry.
W chwili obecnej stosuję serię kosmetyków, które udało mi się wygrać w konkursie u Geometry of Nature (za co ogromnie raz jeszcze dziękuję). Mam duże oczekiwania, co do tych kosmetyków i pierwsze co mogę Wam napisać - to będzie miła znajomość ;)
Też ostatnio mam szczęście do dobrych produktów:) to serum chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że byłabyś zadowolona ;)
UsuńBardzo lubię kosmetyki tj firmy :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się :D
Usuńmiałam to serum, zużyłam i byłam zadowolona z wyglądu swojej skóry podczas stosowania go
OdpowiedzUsuńI ja także :D
UsuńUwielbiam to serum, podoba mi się efekt jaki daje :)
OdpowiedzUsuńEfekty są świetne - każdemu powinien ten produkt przypaść do gustu ;)
Usuńskoro tak go chwalisz, to nie pozostaje nic innego jak zacząć go używać. zachęciło mnie to , że cera stała się nawilżona i nie wygląda na przemęczoną ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto go wypróbować ;)
UsuńU mnie też to serum spisało się rewelacyjnie ;)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie zadowolonych użytkowniczek :D
UsuńUwielbiam takie produkty a w szczególności gdy posiadają pipetkę :)
OdpowiedzUsuńOj tak pipetka jest bardzo wygodna, higieniczna i wygląda profesjonalnie.
Usuńmuszę się im przyjrzeć bliżej
OdpowiedzUsuńKoniecznie ;)
UsuńKusisz! a nie znałam tego produktu :)
OdpowiedzUsuńjak tu u Ciebie pięknie na blogu,profesjonalnie :*
te serum jeszcze bedzie moje ;D
OdpowiedzUsuńfajnie, że tak dobrze się sprawdziło! ja nigdy nie używałam jeszcze serum do twarzy, może w końcu się skuszę na jakieś ;p
OdpowiedzUsuńBardzo lubie serum ale tego nie znam :) trzeba pogrzebać w necie i kupić! :)
OdpowiedzUsuńDodaje do obserwowanych i zapraszam na nowa recenzje :)
Oj, o tym serum to juz w blogosferze chyba powstają legendy :) Bardzo chętnie bym przetestowała! :)
OdpowiedzUsuńCzytałam o nim sporo dobrego :)
OdpowiedzUsuńnieźle się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzięcia udziału w konkursie, który organizuję wspólnie z firmą Shein - do wygrania 120$ na wydanie w sklepie ! :) --> http://spontaniczniee.blogspot.com/2015/10/shein-halloween-giveaway-120-do-wygrania.html
OdpowiedzUsuń