niedziela, 21 września 2014

Naturalny balsam do ust z nutą kawową.

Witajcie!

Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam produkt, który zrobiłam samodzielnie. Od dłuższego czasu chodził za mną pomysł robienia kosmetyków w domu. Póki co na użytek własny, ale z myślą też o dzieleniu się moimi wyrobami z innymi osobami.

Na początek robię woski zapachowe, kule do kąpieli (które nieustannie ulepszam, by były idealne), masełka do ust oraz kostki do masażu. 

Woski zapachowe wyszły według mnie dość przyzwoicie - pachną intensywnie, są kolorowe i przede wszystkim sama decyduję o tym, jaki wariant zapachowy zrobić.

Ale o moich cudakach napiszę innym razem. Teraz chciałabym Wam przybliżyć masełko do ust, które nie dość, że składa się z samych naturalnych składników, to jeszcze może pachnieć tak jak chcemy. Moje obecnie używane masełko ma zapach kawowy - dlaczego? Podczas robienia kostek do masażu stwierdziłam, że z masełkiem o tym zapachu stworzą duet idealny. 

A teraz zdjęcia moich wyrobów

Składniki, które użyłam starczyły na 8 słoiczków po 10ml każdy. 

Do wyrobu moich masełek użyłam:
  • 6g wosku pszczelego niebielonego (dostępny w sklepie Blisko Natury)
  • 16g oleju z pestek moreli (otrzymany od sklepu Etja) i około 5 kropelek oleju z nasion marchwi (także od firmy Etja)
  • 8g masła shea (dostępny w sklepie Blisko Natury
  • 8g masła kakaowego (dostępnego w sklepie Blisko Natury)
  • 2g masła lilipe (dostępnego w sklepie Blisko Natury
  • 2g masła waniliowego (dostępnego w sklepie Blisko Natury)
  • olejek kakaowy (około 30 kropelek)
  • pół łyżeczki miodu
Do małego naczynia włożyłam wszystkie składniki stałe, czyli masła oraz wosk pszczeli. W kąpieli wodnej roztopiłam je delikatnie mieszając. Gdy już się roztopiły, dodałam miód oraz oleje z pestek moreli i z nasion marchwi. Odstawiłam do przestygnięcia i po chwili dodałam olejek zapachowy. 

Do pustych, wyparzonych i suchych słoiczków nalałam mieszaninę. Odstawiłam na bok. Po wystudzeniu masełko od razu poszło w ruch. Reszta czeka na swoich właścicieli. 




Co uzyskałam robiąc takie masełko/balsam samodzielnie?

Gładkie, miękkie, nawilżone i pachnące usta. Dodatkowo suche skórki, które były przed zastosowaniem masełka - zniknęły. Masełko po zastygnięciu jest nieco twarde, ale po zetknięciu z palcem, delikatnie się rozpuszcza. Niewielka ilość wystarcza na pokrycie ust. Masełko nie ma smaku, ale za to jak pachnie! 

Cieszę się, że postanowiłam zrobić sobie takie masełko - niewielkim kosztem mam coś, co mi służy i spisuje się tak, jak tego potrzebują moje usta. 


PS - za jakiś czas planuję zorganizować rozdanie/konkurs z moimi własnymi wyrobami. Czy interesuje Was taka wygrana? Zestawów będzie kilka, w każdym z nich różne produkty. Co o tym myślicie? 




28 komentarzy:

  1. Ale świetne! Musi super pachnieć :). Na rozdanie z takim masełkiem jestem bardzo chętna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pachnie cudnie i tak samo działa - przynajmniej na moich ustach spisuje się świetnie ;)

      Usuń
  2. Masełek jeszcze nie widziałam, muszę spróbować, bo taka konsystencja najlepiej się u mnie sprawdza

    OdpowiedzUsuń
  3. super pomysł ja robiłam z miodem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wariantów jest mnóstwo - z pewnością wkrótce wymyślę coś innego :D

      Usuń
  4. Super! Chcę takie i na pewno kiedyś pokombinuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nastała moda na takie własnoręcznie robione mazidła :-) Fajnie to wygląda, ale ja jestem zbyt leniwa ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda moda na naturalne kosmetyki z dnia na dzień jest co raz bardziej popularna. W sumie to i dobrze, bo przynajmniej wiesz, co jest w środku ;)

      Usuń
  6. Świetny pomysł i wyglądają jak te drogeryjne a nie wykonywane w domowym zaciszu. Profesjonalizm na 100%, ech pokonać lenia w sobie i zrobić takie cudeńko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa ;) Ja też jestem leniwa, ale czasem jak się uprę - leń jest bez szans :D

      Usuń
  7. Bardzo chętnie wzięłabym udział w takim rozdaniu :) lubię takie kosmetyki, które są robione samodzielnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie ;) Cieszę się, że mój zamysł jest pozytywnie odbierany.

      Usuń
  8. nie wiedziałam, że jest coś takiego jak masło waniliowe, Twoje masełka mają cudowny kład.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie wiedziałam :D Tak samo jak nie wiedziałam, że jest masło kawowe - a jest i jak pachnie! :D

      Usuń
  9. Uwielbiam takie domowe kosmetyczne wyroby :)

    OdpowiedzUsuń
  10. masełko, które pielęgnuje usta + zapach kawy = ideał :)
    uważam, że takie kosmetyki są świetnym pomysłem na nagrodę w rozdaniu

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam tworzyć sama produkty, ja na razie robiłam płyn dwufazowy)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gdybym miała więcej wolnego czasu to też bym chciała kiedyś się pobawić w robienie własnych kosmetyków. A może taki balsam uratowałby moje wiecznie suche usta :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajna zabawa i pełna satysfakcja z wlasnego balsamu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wyglądają świetnie, myślę, że pomysł z rozdaniem się przyjmie i to bardzo ;))

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdą aktywność.

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych. Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...