Witajcie!
Oj nie było mnie tutaj, nie było. Postanowiłam poprawę, więc zaczynam wdrażać ten plan w codzienność. Niedawno miałyście okazję czytać moją opinię na temat płynu micelarnego AA collagen hial+. Zaskoczył mnie bardzo pozytywnie, ale i najszybciej można było stwierdzić jego działanie. Co do innych produktów z tej samej serii - potrzebowałam czasu na ocenienie ich w pełni wiarygodnie. Dzisiaj przyszła pora na bazę-serum wygładzające.
OD PRODUCENTA:
AA Collagen Hial+ to seria nowoczesnych kosmetyków, inspirowana zabiegami wypełniającymi, intensywnie nawilżającymi i ujędrniającymi skórę, stosowanymi w gabinetach kosmetycznych. Podstawą formuły preparatów jest aktywne połączenie kolagenu z silnie wygładzającym kwasem hialuronowym. Rezultat: w pełni nawilżona skóra, doskonale gładka i miękka w dotyku.
Działanie: jedwabista konsystencja zapewnia uczucie natychmiastowego wygładzenia, a perłowe drobinki rozświetlają twarz nadając efekt wypoczętej i promiennej skóry. Kolagen wraz z kwasem hialuronowym poprawiają gładkość i elastyczność skóry, zmniejszając widoczność zmarszczek. Prowitamina B5 nawilża oraz pobudza wzrost i odnowę komórek skóry. Witamina E chroni przed niekorzystnym działaniem wolnych rodników, zapobiegając przedwczesnemu starzeniu się skóry.
MOJA OPINIA:
Baza-serum znajduje się w poręcznej tubce, wykonanej z miękkiego plastiku. Zamknięcie umieszczone na dole jest odkręcane, ale nie jest to kłopotliwe. Chociaż przyznaję w tego typu produktach wolę zamknięcia z zatrzaskiem.
Produktu w opakowaniu mamy aż 50 ml, czyli dokładnie tyle, ile ma większość kremów w słoiczkach.
Konsystencja emulsji jest lekka, mleczna, z zatopionymi w niej perłowymi drobinkami widocznymi gołym okiem. Baza-serum ma ten sam zapach, co recenzowany płyn micelarny. Zapach świeży, orzeźwiający, przyjemny dla mojego nosa.
Produkt błyskawicznie się wchłania, pozostawiając delikatną powłoczkę na powierzchni skóry. Nie jest to tłusta, czy lepka warstwa - jednak widocznie czuć coś na twarzy. Baza delikatnie przypomina bazy silikonowe pod makijaż, ale bez sztucznego, czy zapychającego efektu. Produkt marki AA idealnie sprawdza się jako podstawa do pielęgnacji skóry twarzy. Moją pielęgnację z zastosowaniem produktów tejże marki rozpoczynałam od bazy, którą cienką warstwą rozprowadzałam na skórze. Kolejnym krokiem było zastosowanie kremu na dzień i po chwili przystępowałam do makijażu. Baza - serum zawiera rozświetlające drobinki, które na pierwszy rzut mogą przerażać, ale na szczęście po aplikacji stapiają się ze skórą, odbijając światło. Skóra wygląda na promienną, jest rozświetlona i wygląda zdrowo. Idealnie nadaje się pod krem zarówno na dzień, jak i na noc. Może być też stosowana solo bezpośrednio pod podkład.
Produkty nakładane na bazę nie rolują się, nie ważą. Baza nie zapycha skóry, nie wysusza i nie powoduje podrażnień. Nie zauważyłam, by przy regularnym stosowaniu stan cery się pogorszył - wręcz przeciwnie. W połączeniu z kremami wyraźnie poprawił się wygląd i kondycja skóry twarzy.
Produkt faktycznie działa wygładzająco, nawilża i uelastycznia skórę. Twarz jest gładka, miękka i delikatna w dotyku. Idealnie współgra z innymi kosmetykami pielęgnacyjnymi, jest wydajny i przyjemny w stosowaniu. Producent zaleca stosowanie go nie tylko do twarzy, ale i do okolic szyi i dekoltu. Z uwagi za zawartość perłowych drobinek idealnie spisuje się na dekolcie - rozświetla i poprawia wygląd delikatnej skóry.
Produkt uważam za ciekawy, godny uwagi. Rozświetla, nadaje blasku i gładkości. Cera jest wyraźnie delikatniejsza i miękka w dotyku.
O ile wiecie - od jutra produkty do pielęgnacji twarzy mają być w Rossmannie tańsze o 40%, więc jeśli kogoś zainteresował ten produkt - warto go kupić korzystając z niższej i atrakcyjniejszej ceny.
Nigdy nie używałam tego rodzaju kosmetyku, ograniczałam się jedynie do kremów na dzień/na noc ale widzę, że produkt jest warty uwagi zwłaszcza przy nadchodzących promocjach w rossmannie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
to coś dla mnie bo moja skóra jest przesuszona, szczególnie w okolicy nosa od ciągłego używania chusteczek, walczę z alergią, Świetnie że nadaje skórze blasku
OdpowiedzUsuńO faktycznie ciekawy, ale na razie mam zapas ;)
OdpowiedzUsuńChętnie przetestuję jak tylko wykończę te co mam :)
OdpowiedzUsuńBardzo cenię produkty AA ,jak skończę kremy to będę o bazie tej pamiętać:)
OdpowiedzUsuńWydaje się być bardzo przyjemnym produktem. Jakieś 3 lata temu miałam coś podobnego z AA, ale wtedy była inna szata graficzna i w ogóle nie pamiętam nazwy.
OdpowiedzUsuń