czwartek, 29 stycznia 2015

Nowości stycznia, czyli co obecnie testuję - część 2.

Witajcie!

Była część pierwsza, a więc przyszedł czas na ciąg dalszy nowości ;) Zapraszam do oglądania. 


Styczniowy ShinyBox Winter in the city. Bardzo interesujący box, niestety nietrafionym produktem okazał się puder w kulkach Glazel - niestety na mojej twarzy efektu ZERO :( Prócz tego produktu balsam myjący do włosów Sylveco, peeling do twarzy Sylveco, balsam do ust Vedara i serum do twarzy Beautyface


Poczynione drobne zakupy w Bath&Body Works. Promocja 3 produkty + 2 za grosz skusiła skutecznie. 
 


Na koniec LawendowaSzafa24.pl i nowości - o masce drożdżowej tyle dobrego czytałam, że nie sposób jej nie wypróbować. Podobnie produkty Bajkal Herbals i Duet na brzozowym propolisie Agafii


Znacie, lubicie? O czym chcecie posty w pierwszej kolejności? Wkrótce część trzecia i zarazem ostatnia styczniowych nowości. Ostatnia część to produkty typowo pielęgnacyjne - znajdzie się coś do twarzy, do włosów i do ciała. Różnorodność totalna ;) 


29 komentarzy:

  1. nie znam żadnego z tych produktów.

    http://lamodalena.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne nowości, pudełeczko Shiny również mam, a mydełka z B&BW lubię ale niestety wysuszają mi dłonie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi na szczęście nie wysuszają i do tego wybór zapachów :D Uwielbiam je ;)

      Usuń
  3. Ciekawi mnie ta maska drożdżowa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele dobrego o niej czytałam, też jestem ciekawa jak się sprawdzi :D

      Usuń
  4. Bardzo lubię ten balsam na propolisie brzozowym, mam w użyciu już 3 albo 4 opakowanie. Ciekawi mnie ta maska drożdżowa, niedawno zużyłam wersję łopianową, sprawdza się świetnie jako odżywka. A balsam myjący Sylveco to mój hit, na pewno będę do niego wracać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że sporo z produktów dobrze wybrałam :D
      Mam nadzieję, że u mnie sprawdzą się równie dobrze ;)

      Usuń
  5. Peeling z pudełka ShinyBox jest genialny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję,że będę mogła powiedzieć o nim to samo :)

      Usuń
  6. Ze styczniowego Shiny jestem zadowolona, natomiast niesamowicie zazdroszczę B&BW :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. B&BW ma świetne produkty o fenomenalnych zapachach. A kupować opłaca się jedynie podczas ywprzedaży. ceny regularne niestety są mocno zawyżone ;/

      Usuń
  7. ShinyBox wypchany kosmetykami sylveco bardzo mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  8. wspaniałe nowości, ach to Sylveco cieszę się, ze było w boxie

    OdpowiedzUsuń
  9. Również mam ten SB i powiem szczerze, że kuleczki u mnie sprawdzają się rewelacyjnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się napaliłam na te kuleczki, że niemal natychmiast je zaczęłam używać. Niestety u mnie okazały się kompletną klapą :( Dobrze, że u Ciebie spisują się lepiej ;)

      Usuń
  10. Kosmetyki Sylveco zawsze mile widziane ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To moje pierwsze spotkanie z tą marką, więc doczekać się nie mogę testowania :D Jak tylko wykończę szampon jednej marki z pewnością ten będzie kolejny ;)

      Usuń
  11. Box bardzo mi się podoba, w ogóle świetne nowości :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Na świetna promo trafiłaś w BBW :) szkoda, ze u mnie nie ma ich sklepu

    OdpowiedzUsuń
  13. Też zaczęłam testować ten peeling do twarzy z Sylveco i jak na razie bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Maskę drożdżową bardzo lubię i kosmetyki B&BW :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zakupy BBW najbardziej mi sie podobają ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Co do produktów z B&BW to mam jeszcze kilka zapasów, więc sobie darowałam :). A w końcu muszę się skusić na ShinyBox i rosyjskie kosmetyki :). Bo czaję się i czaję, a nic z tego nie wychodzi :P.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdą aktywność.

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych. Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...