sobota, 12 stycznia 2013

Ulubieńcy 2012. PIELĘGNACJA CIAŁA - cz. I

Jak wiadomo - ciało jest wizytówką każdej kobiety. 

Każda z nas dba o to, by skóra na ciele była sprężysta, jędrna oraz bez grama tłuszczu i zmory XXI wieku - czyli cellulitu.
Wiem, wiem - kosmetyki to tylko 1/3 sukcesu do wymarzonego ciała, bo do tego dochodzi zdrowy styl życia (sport i dieta), a także motywacja i samozaparcie w dążeniu do celu.
Nie oszukujmy się nawet połączenie aktywnego trybu życia, zdrowej diety i stosowanie kosmetyków nie pozwoli nam osiągnąć tego, o czym marzymy. Wiara w siebie i optymistyczne myślenie zawsze mogą zdziałać najwięcej.
Jeśli już mocno wierzymy w siebie i w to, że możemy wiele osiągnąć - cel mamy osiągnięty.
Kosmetyki do pielęgnacji ciała są naszymi największymi sprzymierzeńcami i pomogą nam w dążeniu do perfekcji.

Czy zawsze wymierne efekty da się osiągnąć używając jedynie drogie produkty? Otóż według mnie, nie trzeba wydawać dużej sumy pieniędzy, by cieszyć się zadbanym i jędrnym ciałkiem :)

W tym poście chciałabym Wam przedstawić kilku moich sprzymierzeńców i ulubieńców zarazem. W tej części przedstawię kosmetyki do:
- kąpieli (żele, peelingi, płyny).

Mam kilka sprawdzonych przeze mnie kosmetyków, które stosuje od dłuższego czasu oraz takie, które stosuję od niedawna, a już zdążyły skraść moje serce.


















Począwszy od lewej:

1. Cukrowy peeling do ciała, HEAN NATURA

Konsystencja żelowa,dość rzadka w kolorze zielono-żółtym. To sprawia, że podczas nabrania większej ilości - nadmiar spływa po nogach do wanny (zbyt szybko się zużywa). Podczas stosowania czuć wyraźnie zapach limonki, która działa odświeżająco. Zawiera drobnoziarnisty cukier, który działa złuszczająco i wygładzająco. Producent obiecuje efekt ujędrnienia  - ja zauważyłam z pewnością wygładzenie. Poza tym idealnie przygotowuje skórę do depilacji, skóra jest bardziej elastyczna a wszystkie balsamy pielęgnacyjne świetnie się wchłaniają. Dobrze pielęgnuje i złuszcza martwy naskórek.
Ocena: 7/10

2. Żel pod prysznic Original Source Mango and Macadamia

Przygodę z tą firmą zaczęłam od płynu do kąpieli o tym samym zapachu. Od pierwszego użycia wiedziałam, że muszę kupić kolejną butelkę :) Jako że płynu do kąpieli nie było - nabyłam żel pod prysznic. Różnicy prócz opakowania i pojemności nie zauważyłam :) W tym wypadku opakowanie jest wygodne w użyciu. Żel można postawić w łazience i nic się z nim nie dzieje. Mimo, że otwór jest na dole opakowania - płyn nie wydobywa się i nie wylewa. Konsystencja mleczka mi pasuje, jest bardzo wydajny - przez co opakowanie 250ml starcza mi na długo (przy zamiennym stosowaniu z innymi). Skóra jest w moim przypadku mięciutka i pachnąca - aż chciałoby się zjeść :) Żeby zapach utrzymał się dłużej producenci musieliby wymyślić jeszcze balsamy z tej serii do kompletu :D
Polecam i wiem, że Wy też stosujecie i lubicie - może tylko inne zapachy?
Ocena: 10/10

3. Cukrowy peeling do ciała Pomarańcza i wanilia ,PERFECTA SPA

Poświęciłam mu osobny post. Jak dla mnie bardzo dobry produkt. Gęsta i wydajna konsystencja. Sprawdza się idealnie i ten zapach!
Ocena 9/10

5. Kremowe mydło pod prysznic Pomarańczowe, ZIAJA

Opakowanie bardzo poręczne, z zatrzaskiem na górze butelki. Zapach obłędnie pomarańczowy. Ma konsystencję mleczno-pomarańczową. Opakowanie 500ml starcza na długo - biorąc pod uwagę, że mleczko jest dość wydajne i fajnie się pieni. Dokładnie oczyszcza skórę, nie wysuszając jej oraz nie podrażniając. Moja skóra po umyciu jest miła w dotyku, nawilżona i pachnąca. Cytrusowe orzeźwienie - najlepsze o poranku :)
Ocena: 9/10

6. Płyn do kąpieli z proteinami mleka i wyciągiem z płatków róży, LUKSJA

Mimo, że jest to płyn do kąpieli - póki co używam go jako żelu pod prysznic. Przez swoją wielką butlę 1000ml jest trochę nieporęczne. Wylanie małej ilości na gąbkę jest nie lada wyczynem - co jest minusem przy takim użytkowaniu. Jednak niewielka ilość wystarcza, by spienić całe ciało. Pachnie delikatnie i bardzo przyjemnie. Działa odprężająco i relaksująco. Nawilża ciało i nie pozostawia suchej skóry. Od tygodnia używam tylko tego płynu i bardzo go sobie chwalę :) Po wyjściu z łazienki na ciele pozostaje jeszcze przyjemny zapach, ale po nałożeniu balsamu nie kłóci się z nim. Na pewno po zużyciu tego wielkiego opakowania kupię kolejne - może skuszę się na inny zapach?
Ocena: 7,5/10

7. Żel pod prysznic MYSTIQUE, AVON SENSES

Do żeli z AVON-u mam słabość i swego czasu zamawiałam każdą nowość, która tylko pojawiała się w katalogu. Musiałam jednak nieco przystopować ;P
Butelki od X czasu mają niezmienne przeźroczyste opakowanie, które jak dla mnie jest plusem, bo widać różne barwy, jakimi charakteryzują się żele, a także widzimy, kiedy zawartość się wyczerpuje. Zapach jest romantyczny i dość intensywny podczas kąpieli. Niestety minusem jest fakt, że po wysuszeniu ciała po zapachu nie ma śladu. A szkoda ;/ Mimo to lubię go za zapach - na wieczór jest idealny i pobudzający zmysły :)
Co do jego właściwości nawilżających czy odżywczych - nie wysusza skóry, ale i nic więcej jak dla mnie nie robi :P
Ocena: 6/10

To są moi ulubieńcy, jeśli chodzi o pielęgnację ciała pod prysznicem. Czy któryś z tych kosmetyków jest Wam znany? Lubicie, a może nie przepadacie? Poznam z przyjemnością Waszych faworytów :)


A kolejny post poświęcony będzie balsamom/kremom i innym maziajkom do ciała - zapraszam do czytania i komentowania!

ANETA

18 komentarzy:

  1. żel pod prysznic z Avonu też owego czasu lubiłam, teraz przestałam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mydło z Ziaji właśnie mi się skończyło. Miałam też peeling cukrowy i byłam z niego zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. muszę spróbować tego peelingu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawe kosmetyki. szczególnie zainteresował mnie żel pod prysznic OS Mango&Macadamia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam Orginal Source,wszystkie zapachy. Obecnie używam czekolady z mieta. Fajnie chlodzi. ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Żele Original Source pachną cudownie :)
    Ciekawa jestem cukrowego peelingu ;)

    Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam to mydło pomarańczowe ziajki, pachnie bosko, jest wydajne i niedrogie.

    OdpowiedzUsuń
  8. lubie ziaje ;)

    Zapraszam do konkursu na: http://madame-chocolate.blogspot.com/ :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Super jest to mydło z ziaji. Obserwuje zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam ten peeling Hean Natura i pasuje mi :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam z Original Source żel pod prysznic o zapachu czekolady i pomarańczy. Zapach jest boski! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję za obserwację ;) i także obserwuję.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Co do żeli Orginal Source faktycznie niesamowity :) fajna konsystencja, nowatorskie opakowanie, smakowite zapachy :) ciekawy blog, fajne recenzje :) także obserwuję i zapraszam do siebie :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Pomarańczowa Ziaja czeka na wypróbowanie już od dawna ale na razie muszę wykończyć kilkanaście innych ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. w sumie kokosowo-czekoladowy peeling z perfecty juz mialam wiec pora na ten ;) na Twoja odpowiedzialnosc ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biorę to na siebie ;)
      ale myślę, że będziesz zadowolona! ;D

      Usuń
  16. Z tych miałam :
    Żel pod prysznic Original Source Mango and Macadamia
    i był bardzo fajny ;)

    Ps.zapraszam na rozdanie:
    http://wikimiss.blogspot.com/2012/12/rozdanie-nr1.html

    OdpowiedzUsuń
  17. pomarańczowy ziajkowy żelik, uwielbiam go za zapach i za to, że nie wysusza mi skóry, tak jak żele z Avonu :/
    A peeling perfekty jest na mojej liście zakupów ;)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdą aktywność.

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych. Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...