A oto moje kolejne otagowanie. Tym razem zawdzięczam to Rainy girl. Dziękuję ;)Co prawda będę musiała przez to podzielić się z Wami moimi kosmetycznymi dziwactwami, ale postaram się uszczknąć rąbka tajemnicy - nie paplając za dużo ;P
Zaczynamy odliczanie...
5...
bzik na punkcie żelowych prysznicowych nowości - nie przejdę obojętnie obok półki z żelami pod prysznic. Myślę, że z półek sklepowych już wiele trafiło do mojego koszyka, a teraz kolekcja zajmuje honorowe miejsce na półkach w mojej komodzie! Tak komoda to moje miejsce na kosmetyki, bo w łazience nie ma miejsca ;P
Tak na szybko licząc żeli pod prysznic i płynów do kąpieli mam minimum...25 ;]
4...
chorobliwe dążenie do idealnie pomalowanych pazurków ;P choćbym malowała paznokcie godzinę, a coś mi nie wyjdzie na jednym z nich - zmywam wszystkie i zaczynam od nowa :P mój facet ostro cierpi (nie znosi tego zapachu) ;]
3...
prostownica - jestem od niej uzależniona ;/ Wiem to niedobrze, ale co ja poradzę, że z moimi puszącymi się włosami tuż po wysuszeniu wyglądam jak Król Lew ;] Uwierzcie - nie chciałybyście tego widzieć :P
2...
niestety gdy na moje twarzy pojawią się zaskórniki, pryszczolce, syfulce - muszę je cisnąć! Nie mogą przecież tak bezkarnie i bez pozwolenia przebywać na nieswoim terenie! Wiem, nie można tak...ale co ja poradzę ;/
1...
kupuję, kupuję i jeszcze raz kupuję! Czasem wiadro zimnej wody przydałoby się na otrzeźwienie ;] ale taki już mój urok i nie odpuszczę żadnej drogerii, a każda półka musi być przejrzana baardzo dokładnie ;) Ale ma to swój plus, często znajduję dzięki temu perełki schowane gdzieś w kącikach, albo między innymi produktami :)
I to by było na tyle, jeśli chodzi o podstawowe sekrety...więcej nie zdradzę :P
To może teraz poproszę o wyjawienie swoich najmroczniejszych tajemnic:
http://marisa-kirei88.blogspot.com/
http://milionthoughts94.blogspot.com/
http://kosmetyczkamaggie.blogspot.com/
http://meryem-beauty.blogspot.com/
Pozdrawiam,
Aneta
Naprawdę jesteś uzależniona ;-D Ja Przy Tobie to mały pikuś :-))) Mam co prawda po kilka żeli i balsamów (może po trzy) ale najczęściej jak mi się kończą to dopiero wtedy kupuje kolejne, nie lubię magazynować :-)
OdpowiedzUsuńTeż jestem uzależniona ;D
OdpowiedzUsuńFajny tag:)
OdpowiedzUsuńDziękuje za wizytę na moim blogu, oczywiście również obserwuję:)
Dzięki zaotagowanie :)
OdpowiedzUsuńw sumie mam trochę podobnie, z chęcią odpowiem na tag !
świetny tag!
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam kosmetyki i za dużo ich kupuję, ale 25 żeli pod prysznic to ja nie mam ;d
Dziękuję za otagowanie, bardzo mi miło! :)
OdpowiedzUsuńdzięki za otagowanie, to mój pierwszy TAG :)
OdpowiedzUsuńja również dziękuję za otagowanie , chętnie odpowiem ;D
OdpowiedzUsuń1 i 2 mam podobnie :-D
OdpowiedzUsuń