Witajcie!
Dzisiaj recenzja kolejnego produktu z serii Argan Oil marki Joanna. Czy produkt jest godny polecenia? O tym dowiecie się poniżej.
Maseczka zamknięta w miękkiej tubie o pojemności 150g. Zamknięcie umieszczone na dole opakowania w postaci zatrzasku ułatwia dozowanie i przechowywanie. Maseczka ma kolor mleczny, jest kremowa, dość gęsta, jednak łatwo rozprowadza się ją na włosach.
Maseczka ma bardziej skoncentrowany skład niż odżywka, stąd jej działanie ma być mocniejsze i bardziej zauważalne.
O ile odżywkę należy stosować po każdym myciu, tak maseczkę dla wzmocnienia efektów pielęgnacji co drugie-trzecie mycie. Zastępujemy nią wówczas odżywkę, nakładamy na włosy, delikatnie wmasowując także w skórę głowy. Maseczka jest z tej samej linii zapachowej, czyli przyjemnej dla nosa. Trzymamy tyle czasu, ile uważamy za stosowne. W moim przypadku było różnie - czasem trzymałam około 5 minut, po czym obficie spłukiwałam wodą, niekiedy pod przykryciem na dłuższy czas, by składniki pod wpływem ciepła miały szansę na silniejsze działanie.
Maseczka działanie ma podobne do odżywki. Odżywka ułatwia rozczesywanie, poprawia natychmiastowo wygląd zewnętrzny włosów, trochę ma też za zadanie odżywić skórę głowy. Maska natomiast bardziej nawilża, wygładza i odżywia włosy. Trudno jest opisać działanie każdego produktu z osobna, kiedy stosuje się produkty zamiennie, jednak w tym samym czasie. Sprawdza się tu bowiem działanie i efekty całej serii kosmetyków, a nie pojedyncze produkty. Maska nawilża, wygładza, zmiękcza, nadaje puszystości i ładnego zapachu. Włosy są świeże, czyste i zadbane. Jednak biorąc pod uwagę, że efekty stosowania są zdecydowanie zbliżone do siebie - wystarczy stosować albo odżywkę, albo maskę.
Zapraszam na stronę producenta TUTAJ oraz na FB marki Joanna. Dzięki temu będziecie na bieżąco z nowościami, czy innymi akcjami promocyjnymi.
jeszcze nie miałam okazji stosować tej serii, ale czytałam o niej zarówno pozytywne jak i negatywne opinie więc trzeba przekonać się na sobie jak działa :)
OdpowiedzUsuńmam tą maskę w wersji mini i trzymam na jakiś wyjazd aby nie zabierać wielkich, pełnowymiarowych opakowań
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiła mnie ta seria :) Moje włosy pewnie byłyby z niej zadowolone :)
OdpowiedzUsuńHmm skusiłabym sie.
OdpowiedzUsuńTa seria za dużo złego zrobiła na moich włosach żebym dała jej drugą szansę ;/
OdpowiedzUsuńJa miałam odżywkę ale nie sprawdziła się na moich włosach
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe produkty :)
OdpowiedzUsuńcałkiem, całkiem
OdpowiedzUsuń